Emerytury mają bardzo niskie, ale swoje długi spłacają

Seniorzy z woj. podlaskiego zalegają ze spłatą długów na kwotę 6,5 mln zł - wynika z danych Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej. Mimo to nasi emeryci należą do najbardziej sumiennych w płaceniu rachunków za prąd, czynsz, czy media. Stanowią zaledwie 1,6 proc. wszystkich seniorów zadłużonych z tytułu nieopłaconych rachunków za prąd, czynsz, czy media, jacy trafili na listę KRD. Na przeciwnym biegunie są mieszkańcy woj. śląskiego, skąd pochodzi aż 16 proc. dłużników.

- Coraz częściej ludzie w podeszłym wieku padają ofiarami swoich rodzin, które namawiają ich do zaciągnięcia kredytu, by potem nie spłacać zobowiązań wziętych na babcię czy dziadka - mówi Andrzej Kulik z Krajowego Rejestru Długów. - Emeryci zbyt łatwo też poddają się reklamom banków, które zachęcają do wzięcia kredytów. Niestety w wielu przypadkach podpisują cyrograf, z którym zostają sami, ich nazwiska pojawiają się w bazie danych o dłużnikach, a do drzwi puka komornik. Kolejny krok to zajęcie części emerytury czy renty.

Zadłużenie osób starszych to głównie efekt zobowiązań wobec firm windykacyjnych.
- To one "wykupują" długi od banków - dodaje Elżbieta Ściślicka-Żakowicz, białostocki komornik sądowy. - Do zaciągania kredytów skłania emerytów nie tylko naiwność, ale i po prostu trudna sytuacja finansowa.

Nie ma co się dziwić. Emerytury z ZUS w woj. podlaskim należą do najniższych w kraju (1680,90 zł), zaś świadczenia z KRUS nawet najniższe (1046,55 zł).

Drugie miejsce na liście wierzycieli zajmują w Podlaskiem zalegający z opłatami za telefon, telewizję kablową oraz dla instytucji finansowych. Niewielki odsetek dotyczy zaległości w opłatach za mieszkanie, jazdę bez biletu, prąd, gaz czy wodę.

W niechlubnych statystykach zadłużenia rekordzistą jest emeryt z Małopolski. 81-letni mężczyzna zadłużył się na ponad 3 mln zł. Dość skromnie wygląda przy tym dług podlaskiej rekordzistki - blisko 202,7 tys. zł - należący do 63-latki.

Przeciętne zadłużenie kobiet w regionie wynosi 4070,85 zł, mężczyzn - 3982,67 zł. W Podlaskiem zadłużonych jest nieco ponad 1,6 tys. emerytów. Zdecydowaną większość, bo 1077, stanowią kobiety powyżej 60. roku życia.

Ekonomiści studzą optymizm związany z tym, iż nasi emeryci stanowią niewielki odsetek zadłużonych seniorów. To bowiem "przeterminowane" zobowiązania oficjalne zgłoszone przez wierzycieli. - Poza tym to pochodna tego, że region ten jest jednym z najmniej zaludnionych - tłumaczą. Ale jak wynika z danych GUS, emerytów i rencistów wcale nie mamy najmniej (podlaskie - 264 tys., ale opolskie 208,1 tys., a lubuskie - 219,3 tys.).

Trudno o informacje o zajętych przez komornika rentach czy emeryturach. Z danych ZUS wynika jedynie, że spada liczba świadczeniobiorców, u których są realizowane potrącenia komornicze (inne niż alimentacyjne). Na koniec października było ich 3731. W sierpniu - 4028.

- Być może nasi świadczeniobiorcy rozsądniej podejmują decyzję przed zaciągnięciem kredytu lub są zdyscyplinowani w realizacji swoich zobowiązań finansowych - komentuje Anna Krysiewicz z białostockiego oddziału ZUS.