- W pierwszych próbkach wody były sinice, ale w bardzo małych ilościach - powiedział Andrzej Sumara, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Ełku. - Natomiast w badaniu kontrolnym już ich nie stwierdzono. Jakość wody pozwala więc na otwarcie plaży.
Kąpielisko było nieczynne przez blisko dwa tygodnie. Powód - przekwitające glony, które mogły powodować problemy zdrowotne, zwłaszcza u małych dzieci. Sinice mogą np. podrażniać skórę i mieć wpływ na zmiany neurologiczne. Epidemiolodzy zapewniają, że ilości, które stwierdzono w pierwszych próbkach pobranych z jeziora, nie były niebezpieczne.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?