Fala oszustw. Nie dajcie się

Żerują na dobrym sercu i chęci niesienia pomocy członkom rodziny w opałach. W ostatnim czasie w naszym regionie doszło do kilkunastu tzw. oszustw na wnuczka.

Oddają oszczędności życia nieznanym osobom

Policjanci uczulają wszystkich mieszkańców Warmii i Mazur, aby zachowali czujność, gdy osoba w rozmowie telefonicznej podaje się za członka rodziny i prosi o pożyczenie pieniędzy.

- Najczęściej oszuści podający się za wnuczka bądź syna twierdzą, że mieli wypadek, muszą zapłacić ratę w banku, są chorzy, bądź mają ciężką sytuację rodzinną. W ostatnim czasie odnotowaliśmy na terenie naszego województwa kilkanaście tego typu oszustw. Ofiarami, za każdym razem były osoby w podeszłym wieku, samotnie zamieszkujące - informują policjanci z zespołu prasowego warmińsko-mazurskiej policji.

Kilka dni temu do takiego zdarzenia doszło w Olsztynku. Ofiara to 94-letnia kobieta. Oszust zadzwonił do niej i, podając się za jej wnuczka, powiedział, że miał wypadek drogowym. Zatroskana kobieta na prośbę " wnuczka" przekazała nieznanemu mężczyźnie 9 tysięcy złotych. Starsza pani straciła oszczędności całego życia.

W jaki sposób uchronić się przed oszustwem? - Oddzwońmy do osoby, za którą podaje się dzwoniący lub skontaktujmy się z innymi członkami rodziny, którzy mogą potwierdzić, że jest to ta osoba, za którą się podaje oraz czy rzeczywiście potrzebuje takiej pomocy, o jaką prosi - radzą policjanci.
Kilka dni temu rozsądkiem wykazało się kilku starszych mieszkańców Olsztyna. Osoby te, odbierając telefon od rzekomego wnuczka, zachowały czujność i nie dały się naciągnąć na pożyczkę. Stanowcza odmowa uchroniła ich przed stratą pieniędzy.

Porozmawiaj z dziadkiem i babcią

Policjanci proszą też o czujność osoby, których starsi członkowie rodziny mieszkają sami. Warto porozmawiać z babciami i dziadkami, wytłumaczyć, jak działają oszuści. Wnuki powinny ustalić, że nigdy nie będą finansowych spraw załatwiać telefonicznie i po pieniądze nie przyślą nikogo obcego.
W przypadku obaw i podejrzeń trzeba natychmiast powiadomić najbliższą jednostkę policji dzwoniąc pod numer alarmowy 997 lub 112. Rozsądek i rozwaga mogą uchronić starsze osoby przed staniem się ofiarą naciągaczy.

Policjanci z Warmii i Mazur w ubiegłym roku zatrzymali siedem osób podejrzanych o tego typu oszustwa. Cztery z nich zostały tymczasowo aresztowane.

32-letni Mariusz K. i 23-letni Mateusz R. oraz 36-letni Armus R. na pomysł okradania ludzi metodą "na wnuczka" wpadli w sierpniu ubiegłego roku. Dzwoniąc na przypadkowo wybrany numer podawali się za członka rodziny: bratanka, kuzyna, siostrzeńca. Prosili o pożyczenie znacznej sumy pieniędzy, które kazali przekazywać za pośrednictwem Poczty Polskiej.

Częstochowianie działali na terenie województw warmińsko-mazurskiego, lubuskiego i podlaskiego. Policjanci zatrzymali mężczyzn w Częstochowie. Wszyscy usłyszeli zarzuty oszustwa, do których przyznali się. Mężczyźni wyłudzili kilkadziesiąt tysięcy złotych. Grozi im kara do 8 lat więzienia.