Lokale serwujące dania na bazie mleka, jajek, kaszy i mąki możesz znaleźć praktycznie na każdej ulicy. Mimo, że te bary szybkiej obsługi pochodzą z poprzedniej epoki, czas się ich nie ima i nie straciły na popularności. Co sprawia, że wciąż ciągną tam tłumy wygłodniałych białostoczan?
Przede wszystkim, posiłki oparte są na tradycyjnej polskiej kuchni, co sprawia, że stołujący się tam klienci mogą poczuć się prawie "jak u mamy". Co przyciąga ludzi, to także przystępność cen. Potrawy kosztują nawet trzykrotnie mniej niż w restauracjach. Jakość za niewielką cenę jest możliwa do osiągnięcia dzięki zasadom, na których swoją działalność opierają bary mleczne. Tanie posiłki są współfinansowane przez państwo. Szacuje się, że roczne dofinansowanie na rzecz tanich barów wynosi blisko 20 milionów złotych.
Można tam znaleźć prawdziwy przekrój warstw społeczeństwa. Jadają tam bezdomni, studenci, a nawet profesorowie z uczelni, jak i przedstawiciele innych zawodów, które nie pozostawiają czasu na gotowanie w domu. Bary mleczne stanowią wielką pomoc dla osób ubogich. Są popularne także wśród turystów.
Po przekształceniach systemowych wiele z nich zniknęło z polskich miast, inne zmieniły swój wizerunek. Mimo to, kwadratowe stoliki i cerata w kratę, jak i tradycyjne potrawy zdają się przeczyć upływowi czasu. Oto bar mleczny w swej słodko - kwaśnej osobie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?