Gazeta Współczesna - wspolczesna.pl na Facebooku - wybierz "Lubię to". Będziesz na bieżąco
**
Czytaj również: Ubezpieczenia OC drożeją. Przyczyny to zmiany w prawie**
Sprawę opisywaliśmy tydzień temu. Zgłosili się do nas mieszkańcy bloku przy ulicy I Armii Wojska Polskiego. Zauważyli oni, jak przez kilka dni koparka kopała w pobliżu kilkudziesięciometrowego drzewa. Po jakimś czasie przechodząca nad miastem burza przewróciła drzewo.
Zadzwoniliśmy do prezesa Kombinatu Budowlanego i spytaliśmy, czy wie coś o tym zdarzeniu. Prezes stwierdził, że jego pracownicy nie podkopywali żadnego drzewa. Przyznał jednak, iż w pobliżu prowadzone były prace porządkowe. Między innymi wycięto rosnące w pobliżu drzewa owocowe.
- Bez takiej osłony stary świerk mógł się zwalić. To nie jedyne drzewo powalone przez burzę - mówił Jarosław Zaniewski, prezes zarządu spółki.
- Departament ochrony środowiska informację o tym zdarzeniu otrzymał 2 lipca - mówi Urszula Mirończuk, rzecznik Urzędu Miasta w Białymstoku. - W tym samym dniu odbyła się wizja w terenie oraz został przeprowadzony wywiad z mieszkańcami bloku, który znajduje się w okolicy.
Z informacji uzyskanych od świadków wynika, że przedstawiciel inwestora odkrył koparką korzenie drzewa i podciął je z jednej strony, a w konsekwencji drzewo po kilku dniach straciło statykę i przewróciło się. W wyniku prowadzonego postępowania winowajca może zostać ukarany za umyślne zniszczenie drzewa karą grzywny w wysokości ok. 50-60 tys. zł.
Gdyby inwestor wystąpił o zgodę na wycinkę naliczona by była opłata w wysokości ok. 15-20 tys. zł, a w tej sytuacji będzie to kara w wysokości trzykrotnie wyższej. Procedury jednak jeszcze trwają.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?