Freskovita Wysokie Mazowieckie - Okocimski Brzesko 1:2. Nastroje takie jak pogoda.

Początek pojedynku był bardzo słaby w wykonaniu gospodarzy. W ciągu dwóch minut (17. i 19.) stracili dwie bramki.

- Przeciwnik nas zaskoczył. Do przerwy był wyraźnie lepszy - przyznaje prezes KSFreskovita Seweryn Sapiński. - W drugiej części meczu zagraliśmy na zdecydowanie wyższym poziomie. Osiągnęliśmy sporą przewagę, ale nie zdołaliśmy uratować punktów.

Honorowego gola zdobył w 74 minucie Arkadiusz Czarnecki. Dodajmy, że w poprzeczkę trafił Wojciech Kobeszko. Dogodnych okazji nie wykorzystali Marcin Łukaszewski i Łukasz Jegliński.

- Nasze nastroje po porażce z Okocimskim są jak pogoda, czyli fatalne - stwierdza Sapiński. - W tym składzie personalnym ciężko nam będzie walczyć o awans do pierwszej ligi.

W klubie dojdzie do zmian. Na razie jednak prezesi nie chcą mówić o konkretach. Wiadomo, że Freskovitę opuści Kobeszko. Popularnemu "Kobiemu" kończy się kontrakt z klubem.

Umowa wygasa także Krzysztofowi Zalewskiemu. - Zastanowimy się co dalej - stwierdza Sapiński.

Wiadomo z kolei, że Freskovita nie zdecyduje się na wykupienie z Hetmana Białystok Łukasza Grzybowskiego. 20-letni defensywny pomocnik bronił barw "mlecznych" na zasadzie wypożyczenia.

Freskovita Wysokie Mazowieckie - Okocimski KS Brzesko 1:2 (0:2)
Bramki: 0:1 - Jagła 17, 0:2 - Popiela 19, 1:2 - Czarnecki 74
Freskovita: Holewiński - Galiński, Czarnecki, Zalewski, Bartkiewicz - Jegliński, Strózik (63 Kobeszko), Żaglewski (77 Ambrożewicz), Kołodziejczyk (55 Łukaszewski) - Twardowski, Bzdęga.
Okocimski: Palej - Szymonik, D. Policht, Jagła, Wawryka - Rupa (90 Cegliński), Darmochwał (85 Kostecki), Kozieł, Matras - Popiela (83 Skorupski), Ogar (67 Kisiel).
Żółte kartki: Zalewski, Żaglewski, Jegliński (Freskovita), Darmochwał, D. Policht (Okocimski).
Sędziował: Wojciech Sawa (Chełm).
Widzów: ok.100.