Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Fundacja Pomóż Im. Podopieczni jadą do Zakopanego

Urszula Ludwiczak [email protected]
Większość dzieci jedzie do Zakopanego po raz pierwszy
Większość dzieci jedzie do Zakopanego po raz pierwszy sxc.hu
34 podopiecznych Fundacji Pomóż Im w piątek rano jedzie do Zakopanego.

To już ósmy zimowy turnus organizowany przez Fundację dla dzieci, które są w trakcie lub krótko po leczeniu przeciwnowotworowym, a także rodzeństwa podopiecznych hospicjum dla dzieci.

Na turnus jedzie min. dziesięcioletni Paweł, który zachorował na białaczkę jako ośmiolatek i nigdy wcześniej przed chorobą nie jeździł na nartach. Wyrusza z dużą obawą, ale pełen nadziei, ciekawości. Inny z uczestników, dwunastoletni Krzysiek, ciągle pozostaje na leczeniu podtrzymującym ostrej białaczki limfoblastycznej.

- Dla niego ten wyjazd to zupełnie inne wyzwanie - mówi Magdalena Wieremiejuk z fundacji. - Przed chorobą dobrze jeździł na nartach, rokrocznie "zaliczał" narciarskie trasy z rodzicami. Zastanawia się, czy teraz nadal potrafi? Czy da sobie radę fizycznie? To też swego rodzaju "pierwszy raz".

Drugi raz na zimowe ferie pojedzie 13-letni Michał. - U syna białaczkę zdiagnozowano 4 lata temu, na szczęście jest już po leczeniu, jest dobrze - mówi Jolanta Sawicka, mama Michała.

Chłopiec już nie może doczekać się wyjazdu. - Gdy wyjeżdżał z fundacją pierwszy raz, bałam się, jak sobie poradzi, bo to był jego pierwszy wyjazd bez rodziców, a do tego syn zawsze był taką naszą przylepą - mówi pani Jolanta. - Ale dał radę. Pokonał swoje słabości, był bardzo zadowolony. Rok temu na zimowy turnus pojechał z siostrą. W tydzień nauczyli się jeździć na nartach! Mieli tak dużo różnych zajęć, że nie było czasu na nudę.

Większość dzieci jedzie do Zakopanego po raz pierwszy. Bezpieczeństwo zdrowotne i organizacyjne zapewni im czworo opiekunów, w tym dwoje lekarzy. Na miejscu będzie dwóch instruktorów narciarskich oraz dwójka wolontariuszy rekrutujących się z pacjentów po leczeniu w dzieciństwie choroby nowotworowej.

- Głównym celem turnusu jest poprawa sprawności fizycznej i psychicznej dzieci, ale także ich zdolności do zabawy, pracy oraz do brania czynnego udziału w życiu społecznym - mówi Magda Wieremiejuk. - Chodzi o to, aby pokazać dzieciom "po przejściach", że otaczający świat jest piękny, że warto pokonywać bariery, również psychiczne, takie jak niepewność, lęk, strach przed nieznanym. Grupie rodzeństwa podopiecznych hospicjum wyjazd na turnus da możliwość "odreagowania" trudów życia codziennego i rozwijania kontaktów społecznych.

Dzieci będą uczyć się jazdy na nartach, chodzić na basen, salę gimnastyczną. Nie zabraknie też zabaw i konkursów.

- Z doświadczenia wiemy, że dzięki pobytowi dzieci w górach jesteśmy w stanie niejako przy okazji osiągnąć wiele mniejszych celów, m.in. staramy się wyrabiać w nich zaradność osobistą oraz uczymy ich zachowań prozdrowotnych i elementów "monitorowania" swojego stanu zdrowia po chorobie - zaznacza Magda Wieremiejuk.

Jak dodaje, ważne też jest wzmocnienie samooceny dzieci.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna