Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gabrysię może uratować operacja w Niemczech

Beata Rzatkowska
– W prawej rączce Gabi mięśnie nie rozwijają się wcale – mówi Magdalena Sobotko. – Córka nie jest w stanie samodzielnie nią poruszać.
– W prawej rączce Gabi mięśnie nie rozwijają się wcale – mówi Magdalena Sobotko. – Córka nie jest w stanie samodzielnie nią poruszać.
Rączka pięciomiesięcznej dziewczynki jest bezwładna. Nie będzie rosła, jeśli nie zostanie zoperowana. Rodziców na to jednak nie stać.

Jak pomóc?

Jak pomóc?

Wszyscy, którzy chcą wesprzeć rodziców Gabrysi w zbiórce na operację rączki mogą przekazać na ten cel 1 proc. swojego podatku dla "Fundacji Splotu Ramiennego": KRS 00001429552, koniecznie z dopiskiem "darowizna na leczenie Gabrieli Grygo".
Rodzice proszą też o jaką kolwiek pomoc finansową. Darowizny można wpłacać na nr konta:
97-1050-1025-1000-0022-3887-9981, również koniecznie z dopiskiem "Darowizna na leczenie Gabrieli Grygo".

Operacja może być wykonana tylko za granicą. - Żaden ze szpitali w kraju nie jest w stanie pomóc mojej córce - żali się Magdalena Sobotko, mama Gabrysi. - Najbliższa klinika, która mogłaby się tym zająć jest w Niemczech, ale za leczenie trzeba zapłacić tam około 20 tysięcy euro. Niestety, nie mamy takiej gotówki.

Rączka nie będzie rosła
Podczas porodu Gabrysia doznała uszkodzenia splotu ramienia prawego.

- Nic wcześniej nie wskazywało, że może być z nią coś nie tak - opowiada Magdalena Sobotko, mieszkanka Augustowa. - Kiedy rodziłam, zaklinowały się jej barki. Położna więc córkę wyszarpnęła.

Zdaniem kobiety, to było przyczyną urazu. - Ale lekarze tłumaczyli mi potem, że nie było innego wyjścia - dodaje mama dziewczynki.

Po specjalistycznych badaniach okazało się, że dziecko ma naderwane trzy nerwy kręgosłupa.

- Córeczka nie ma czucia w rączce, bo i nie jest w stanie samodzielnie nią poruszać - opowiada Magdalena Sobotko. - Od urodzenia jest rehabilitowana. Wozić musimy ją też do Ełku, bo na miejscu nie ma takiego specjalisty.

Po tych wizytach dziewczynka zaczęła podnosić wyprostowaną i przytuloną do ciała rączkę.

- Miesiąc temu Gabi zaczęła ją zginać w łokciu. Nie rozwijają się w niej jednak mięśnie. Rączka nie będzie więc rosła wraz córką - mówi Magdalena Sobotko. - Lekarze ostrzegają, że sama rehabilitacja nie pomoże wyleczyć Gabrysi. Bez operacji nic więcej nie uda się zrobić.

5,5 tysiąca euro na początek
Rodzice dziewczynki próbują więc zebrać pieniądze na kosztowną operację.

- Narodowy Fundusz Zdrowia nie refunduje zagranicznego leczenia - żali się Magdalena Sobotko. - A my utrzymujemy się z jednej, skromnej pensji męża, nie mamy żadnych oszczędności.

Operacja jest potrzebna jak najszybciej. Aby ustalić jej termin, na konto kliniki trzeba wpłacić 5, 5 tys. euro.

- Nie mamy nawet tego - żalą się rodzice. - Prosimy więc i apelujemy do wszystkich ludzi dobrej woli o pomoc oraz wsparcie. Zrobimy wszystko, by nasza córka miała szansę rozwijać się normalnie - tak jak inne dzieci.

Rodzina Gabrysi założyła jej stronę internetową www.gabigrygo.bo.pl. Będą tam systematycznie pojawiały się informacje na temat zdrowia dziewczynki i zbiórki pieniędzy na jej operację, a także - ewentualnego wyjazdu do kliniki w Niemczech.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna