Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gdzieś na Wigrach zginęły trzy łodzie...

Ireneusz Sewastianowicz
Suwalscy WOPR-owcy podczas akcji ratunkowej na Wigrach. Tym razem pomoc przyszła w porę.
Suwalscy WOPR-owcy podczas akcji ratunkowej na Wigrach. Tym razem pomoc przyszła w porę. WOPR Suwałki
Kilka utonięć od początku wakacji i z dnia na dzień coraz więcej niebezpiecznych zdarzeń. A zarazem, jak twierdzą ratownicy, spora beztroska wypoczywających nad jeziorami.

- Apelujemy o zachowanie przynajmniej podstawowych zasad bezpieczeństwa - mówi Tadeusz Chmielewski, szef Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego w Suwałkach. Jego opinię podziela Marek Opolski, prezes WOPR w Augustowie. Obaj zwracają uwagę na pogodowe anomalia, które zdarzają się niemal codziennie.

Patrzmy na prognozy
Burze i ulewy nad Suwalszczyzną parokrotnie przechodziły w środę. Suwalskich ratowników postawiono na nogi, kiedy okazało się, że gdzieś na Wigrach zaginęły trzy łodzie z wędkarzami. Poszukiwania trwały parę godzin. Okazało się, że amatorzy świeżej ryby w porę schronili się przed wichurą w przybrzeżnych trzcinach.

- Ale nawet kilka razy dziennie interweniujemy po wywrotkach żaglówek, łodzi czy kajaków - informuje T. Chmielewski. Do wodniaków apeluje więc, aby uważnie śledzili prognozy pogody i od czasu do czasu spojrzeli w niebo. - Gdy zbierają się chmury, lepiej zostać w porcie, bo nie wiadomo, co wydarzy się za kilkanaście minut - przekonuje. Niestety, jego zdaniem nie brakuje ludzi pozbawionych wyobraźni.

Skutery i alkohol
M. Opolski już od paru lat narzeka na wyczyny "rajdowców" na skuterach wodnych, którzy prawie zawłaszczyli jezioro Necko.

- Stwarzają zagrożenie dla innych, popisują się brawurą - twierdzi. - Nie mam dowodów, bo nie my od tego jesteśmy, ale z trzeźwością pewnie także bywa różnie.

Przyznaje jednak, że przy niedawnej wywrotce jachtu, gdzie była potrzebna interwencja ratowników, policja przebadała pechowych żeglarzy i alkomat nie zareagował.

- Piwo leje się natomiast strumieniami na plażach, przeważnie w tym roku niestrzeżonych, bo ich administratorzy postanowili zaoszczędzić na bezpieczeństwie - narzeka M. Opolski. - Później zaczynają się pływackie popisy. Nie chciałbym być złym prorokiem, ale obawiam się, że wkrótce dojdzie do jakiejś tragedii.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna