Gigantyczne bezrobocie. Tam jest aż 33 proc. ludzi bez pracy!

Nareszcie coś drgnęło na rynku pracy. We wszystkich mazurskich powiatach spadła liczba bezrobotnych. Pod koniec marca zarejestrowanych w nich było 27 020 bezrobotnych. To o 745 mniej niż na koniec lutego.

Ratują staże i roboty sezonowe

Jak co roku wraz z nadejściem wiosny pojawiło się więcej ofert. Są to głównie prace sezonowe, m.in. w budownictwie, rolnictwie, a także roboty interwencyjne. W tym roku powiatowe urzędy pracy dostały znacznie mniej pieniędzy na walkę z bezrobociem. W powiecie gołdapskim na aktywne formy przeciwdziałania bezrobociu udało się przeznaczyć ponad 3,38 mln zł. Jedną z nich są staże.

- Przeznaczono na nie ponad 1,22 mln zł, ale część to pieniądze związane z tymi już trwającymi. W tym roku w gołdapskim PUP przewidziano nieco ponad 40 dodatkowych staży i preferowani będą stażyści zgłoszeni przez zakłady produkcyjne - informują gołdapscy urzędnicy.

Na koniec marca na Warmii i Mazurach stopa bezrobocia wynosiła 21,4 proc. Największa była w powiecie piskim - 33,7 proc. Dalej znalazły się powiaty bartoszycki i braniewski.

W powiecie ełckim na koniec marca stopa bezrobocia wyniosła 25,8 proc. Wyższa była w węgorzewskim - 29,4 proc., a niższa w gołdapskim (22,7 proc.), oleckim (22 proc.) i giżyckim (19,8 proc).

Gorzej niż przed rokiem

Dane z końca marca wyglądają dużo gorzej, gdy porównamy je do tych sprzed roku. Niższą liczbą bezrobotnych mogą pochwalić się m.in. powiaty olecki, gołdapski czy giżycki. W pozostałych trzech mazurskich samorządach liczba osób bez pracy wzrosła.

W PUP w Ełku na koniec marca ubiegłego roku zarejestrowanych było 8313 osób. To o 142 mniej niż w tym roku. Podobna sytuacja jest w powiecie piskim. Tam liczba bezrobotnych w ciągu roku wzrosła o 296 osób.