Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

GKS Tychy - Jagiellonia Białystok 0:1 po dogrywce. Kamil Grosicki w ostatniej chwili załatwia sprawę

(KS)
Kamil Grosicki w objęciach Alexisa Norambueny
Kamil Grosicki w objęciach Alexisa Norambueny W. Wojtkielewicz
Bramka Kamila Grosickiego w doliczonym czasie dogrywki zapewniła Jagiellonii awans do 1/8 finału Pucharu Polski. Jaga wygrała w Tychach z GKS-em 1:0.

GKS Tychy - Jagiellonia Białystok 0:1

Mecz miał niezwykle dramatyczny przebieg. Toczył się pod dyktando Jagi. Jednak naszym zawodnikom brakowało skuteczności.

Sytuacja skomplikowała się w 82 minucie. Wtedy kontuzji pleców doznał Dariusz Jarecki. Długo opatrywany poza linią boczną boiska zdołał wrócić na murawę. Ale tylko na chwilę. Białostocki pomocnik nie był w stanie kontynuować gry. Całą dogrywkę żółto-czerwoni musi radzić sobie w osłabieniu. Mimo kłopotów, to goście byli stroną dyktującą warunki. Dwukrotnie sprawę próbował załatwić Tomasz Frankowski. Jednak za pierwszym razem jego lekkie uderzenie obronił Marcin Suchański, a za drugim "Franek" nie trafił w bramkę.

Kiedy kibice szykowali już na rzuty karne, w doliczonym czasie dogrywki Kamil Grosicki wyszedł na czystą pozycję i lobem posłał piłkę nad Marcinem Suchański. 1:0 dla Jagiellonii! Po chwili sędzia zakończył spotkanie.

GKS Tychy - Jagiellonia Białystok 0:1 (0:0, 0:0)
Bramka: 0:1 - Grosicki 120.
GKS: Suchański - Kruk (74 Mańka), Kopczyk, Masternak, Zadylak - Kasprzyk, Babiarz (110 Wania), Ankowski, Furczyk, Żyła - Bizacki.
Jagiellonia: Sandomierski - Lewczuk, Skerla, Cionek, Norambuena - Gevorgyan (74 Frankowski), Falkowski, Bruno, Jarecki - Reich (63 Hermes), Jezierski (71 Grosicki).
Żółte kartki: Czupryna (GKS), Cionek, Bruno (Jagiellonia). Sędziował: Jacek Walczyński (Lublin). Widzów: 1000.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna