Sekcja zwłok kobiety nie wykazała udziału osób trzecich. - Zmarła z powodu zatrucia tlenkiem węgla - informuje Ryszard Tom-kiewicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Suwałkach.
Śledczy czekają jeszcze na wyniki sekcji ciał nieletnich. Jeśli okaże się, że do ich śmierci nie przyczyniły się osoby trzecie, to postępowanie zostanie umorzone.
- Dokumentów spodziewamy się w najbliższych dniach, więc decyzje zapadną niebawem - dodaje R. Tomkiewicz.
Do tragedii doszło miesiąc temu we wsi Aleksandrowo (gm. Krasnopol). W pomieszczeniach znajdujących się obok budynku gospodarczego wybuchł pożar. Strażaków zaalarmował Adam M., właściciel obiektu. Mężczyzna twierdził, że wraz z żoną i dwójką dzieci był na górze domu. Dopiero około północy zszedł na dół, a chwilę później zauważył, że się pali. Wyskoczył więc przez okno na podwórze i wezwał pomoc. Mimo szybkiej interwencji strażaków spłonęło poddasze.
- W budynku był drewniany strop, oraz boazeria - mówił wówczas Ryszard Gałdzewicz, zastępca komendanta PSP w Sejnach. - Palił się, jak pochodnia. Nie mogliśmy nic zrobić.
Na poddaszu spała 29-letnia Justyna M. z 4-miesięczną córką Kingą i 7-letnim Sebastianem. Wszyscy zginęli. Prokuratura zleciła sekcję zwłok, by poznać przyczynę śmierci. Pojawiały się bowiem różne spekulacje, a organy ścigania brały pod uwagę wszystkie, możliwe wersje zdarzenia.
Sejneńska prokuratura, która prowadzi śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci posiada już wyniki zwłok Justyny M.
- Biegli wykluczyli udział osób trzecich - informuje prokurator Tomkiewicz. - Przyczyną zgonu było zatrucie tlenkiem węgla i zbyt wysoka temperatura.
Wiadomo też, co ustalił biegły, że ogień zajął się od żaru, który wysypał się z pieca centralnego ogrzewania. A w takiej sytuacji trudno mówić , że ktokolwiek ponosi winę za to, co się wydarzyło.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?