Wszyscy w okolicy ponoć o tym wiedzą. - On ma jednak krewnego w policji, więc czuje się bezkarny - dodaje nasz informator.
Kilka lat temu mieszkaniec Rogożyna stracił prawo jazdy za kierowanie po pijanemu. Ale za kółko wciąż siadał. Najczęściej - po alkoholu. I jeździł wtedy jak wariat.
Miesiąc temu najechał na słup energetyczny w jednej ze wsi. Uciekł z miejsca kolizji. Tego zdarzenia nikt początkowo policji nie zgłosił. Uczynił to dopiero Rejon Energetyczny. Słup był bowiem poważnie uszkodzony. Jak mówi Paweł Jakubiak, oficer prasowy augustowskiej policji, funkcjonariusze intensywnie zabrali się do pracy, znaleźli sprawcę oraz uszkodzony samochód. Mężczyzna przyznał się do winy. Wniosek o jego ukaranie został skierowany do sądu. Sprawcy kolizji grozi grzywna.
- Choćby ta sytuacja pokazuje, że wobec tego pana nie ma żadnej taryfy ulgowej - dodaje Jakubiak.
Nasz informator twierdzi jednak, że mężczyzna specjalnie się nie przestraszył. Tym razem jeździ po pijanemu motorem.
- Sprawdzimy to - zapowiada Jakubiak. - Ale gmina jest rozległa, więc przyłapanie takiego kierowcy łatwe nie będzie.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?