Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gminie grożą kary za samowolki

hel
sxc.hu
Inspektor nadzoru budowlanego sprawdza, czy przydomowe oczyszczalnie ścieków zostały zbudowane legalnie.

- Istnieje podejrzenie, że nie wszystkie - mówi Antoni Dębowski, szef PINB w Augustowie. - Za wcześnie jest jednak, by mówić o jakichkolwiek szczegółach. Wciąż odbywają się bowiem wizje lokalne. Wyniki kontroli znane będą w połowie maja.

Gmina przyznaje, że ponad 70 obiektów nie zostało zgłoszonych do starostwa, choć wymaga tego prawo.
- Ewentualne konsekwencje, w tym finansowe, wynikające z naruszenia prawa, poniesie samorząd - dodaje Dębowski. - To on jest inwestorem.
Zdaniem Macieja Zdancewicza, wicewójta Płaskiej, winnym zaistniałej sytuacji jest wykonawca.

Gmina: To nie nasza wina!
Jak informowaliśmy, władze gminy pozyskały fundusze unijne na budowę 700 przydomowych oczyszczalni. Inwestycja rozpoczęła się w 2010 roku. Jesienią ub.r. wykonawca zarzucił wójtowi, że w zamian za dokonanie odbioru prac zażądał 280 tys. zł łapówki. Policja zorganizowała prowokację i część pieniędzy wójt miał przyjąć. Został aresztowany na ponad trzy miesiące.
Tymczasem rolnicy zaczęli rezygnować z oczyszczalni. Urzędnicy, by ratować unijne środki przeprowadzili drugi nabór. Ostatecznie wykonawca zerwał umowę na wykonanie prac. W sumie powstało 285 obiektów.

- Dokonaliśmy ich inwentaryzacji - informuje Zdancewicz. - Sytuacja jest taka, że niemal połowa oczyszczalni została zbudowana niezgodnie z dokumentacją, a 71 nie zgłoszono, wbrew przepisom, do starostwa.

Zdaniem rozmówcy, odpowiedzialny jest za to wykonawca.
- Nie mieliśmy żadnych sygnałów, że realizuje oczyszczalnię, choć nie jest ona jeszcze zgłoszona - twierdzi samorządowiec.

Inspektor Dębowski zapewnia, że z tytułu samowoli żadnych konsekwencji nie poniosą rolnicy.
- Mają podpisane umowy z gminą na użyczenie gruntu - precyzuje. - Pozostałych formalności powinien dopilnować samorząd.

Obiekty zamarzają zimą
Pojawiły się także problemy z jakością pracy nowo wybudowanych obiektów. M.in. chodziło o to, że zimą zamarzały. Poza tym, ścieki nie były wystarczająco oczyszczone.
- Poprosiliśmy ekspertów z Białegostoku, aby określili, z czego wynikają problemy eksploatacyjne - dodaje zastępca wójta.
Opinia ma być gotowa do 31 maja.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna