Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gminy tracą na mieszkańcach, którzy nie są zameldowani

Julia Szypulska
sxc.hu
Zostaw podatek w gminie, w której mieszkasz. Jeśli zwiększy się jej budżet, Ty na tym skorzystasz.

Samorządy tracą rocznie nieraz nawet setki tysięcy złotych. Powód? Podatki mieszkańców niezameldowanych zasilają budżety innych gmin. Problem ten doskonale znają samorządy sąsiadujące z Białymstokiem.

- Dotyczy to mieszkańców miejscowości położonych najbliżej granic miasta. Są to głównie Fasty i Nowe Aleksandrowo, ale też Dobrzyniewo Fabryczne i Dobrzyniewo Duże - wylicza Teresa Rydzewska, sekretarz gminy Dobrzyniewo Duże. - Na terenie gminy mamy w sumie prawie 8,4 tys. zameldowanych mieszkańców. Ilu jest niezameldowanych? Jakieś 10 proc. tej liczby. Prawo niestety nie nakłada na nich obowiązku zmiany adresu zameldowania.

To dla samorządu spora strata. Zgodnie bowiem z przepisami, ok. 40 proc. podatku dochodowego zapłaconego fiskusowi wraca później do gmin.

Gminy liczą straty
- Moglibyśmy mieć w budżecie około 670 tys. rocznie więcej - szacuje Teresa Rydzewska. - A tak, od niezameldowanych mieszkańców nie mamy ani grosza.

Pieniądze trafiają natomiast do Białegostoku, gdzie wspomniani mieszkańcy są zameldowani.
Podobnie jest także w innych gminach.

- Rzeczywiście, my też mamy taki problem - przyznaje Grzegorz Jakuć, wójt Turośni Kościelnej.
Szacuje, że dochód gminy pomniejszony jest o ok. 190 tys. zł.

Jeszcze więcej traci gmina Juchnowiec Kościelny. Jest tam zameldowanych prawie 14 tys. osób, co daje rocznie prawie 9 mln zł dochodu. Władze gminy szacują, że mieszkańców niezameldowanych jest nawet ponad 1000. Z ich podatków do budżetu gminy mogłoby wpłynąć aż 900 tys. zł.

- Ludzie nie meldują się z różnych powodów - rodzinnych, bądź zawodowych - mówi Krzysztof Marcinowicz, wójt Juchnowca Kościelnego. - Niektórzy mają świadomość, że ich podatek trafia gdzie indziej, ale nie wszyscy. Mieszkańcy mają jednak swoje wymagania. Oczekują od samorządu, że utwardzi drogę czy wybuduje kanalizację.

Można pomóc swojej gminie
Podatek dochodowy od osób fizycznych to jedno z najważniejszych źródeł dochodów gmin. Płacąc go zgodnie z miejscem zamieszkania, mieszkaniec zwiększa możliwości inwestycyjne samorządu.

- Mając 670 tys. zł, można już pomyśleć o inwestycjach - nie kryje sekretarz Dobrzyniewa Dużego. - Mogłyby to być na przykład remonty budynków użyteczności publicznej czy położenie we wsiach chodników.

Pieniądze przydałyby się też gminom na wkład własny do inwestycji finansowanych z funduszy unijnych.

Ponieważ zbliża się czas rozliczenia z fiskusem, to dobry moment żeby pomyśleć o swojej gminie. Co trzeba zrobić? Wystarczy w zeznaniu rocznym podać swoją gminę jako miejsce zamieszkania oraz wskazać właściwy urząd skarbowy. Trzeba też wypełnić zgłoszenie aktualizacyjne - NIP-1 lub NIP-3 w części dotyczącej miejsca zamieszkania oraz dołączyć je do zeznania podatkowego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna