Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gonimy za urodą

Dr Marcin Florkowski, psycholog
Catherine Zeta-Jones uznana jest za ideał kobiecego piękna. Porównujące się do niej kobiety nigdy nie będą szczęśliwe.
Catherine Zeta-Jones uznana jest za ideał kobiecego piękna. Porównujące się do niej kobiety nigdy nie będą szczęśliwe.
Kultura oparta na niewolnictwie musi promować poglądy usprawiedliwiające zniewalanie ludzi. Dzisiejsze lansowanie ideału piękna i kultu młodości może być sposobem wyzyskiwania kobiet.

Sprzedaż piękna to potężny biznes. Gdybyśmy w dowolnym czasie przyjrzeli się dziesięciu najlepiej sprzedającym się bestsellerom, zawsze znajdzie się wśród nich przynajmniej jedna książka dotycząca dietetyki. Rynek dietetyki przynosi około 33 miliardy dolarów zysku rocznie (dane z 2000 roku). Rynek kosmetyczny - ok. 23 mld dolarów zysku. Na sprzedawaniu piękna zarabiają także ludzie związani z chirurgią plastyczną (300 mln dolarów zysku rocznego) i pornografią (7 mld dolarów zysku rocznie).
Gdyby wszystkie kobiety nagle poczuły się piękne, cały ten przemysł przestałby przynosić zyski. Aby wydawać pieniądze na operacje plastyczne, diety itp., kobieta musi bowiem być niezadowolona ze swojej urody.

Moje ciało jest beee…

Siedemdziesiąt lat temu - jeżeli chodzi o zadowolenie z wyglądu własnego ciała - nie było różnic między kobietami i mężczyznami. Czterdzieści lat temu (od lat 70. XX w.) pojawiły się w tej kwestii pierwsze różnice między płciami, które z dekady na dekadę rosną. Coraz więcej jest kobiet niezadowolonych ze swojego wyglądu i coraz więcej chciałoby wyglądać inaczej (u mężczyzn ten trend jest o wiele słabszy).

To dziwne zjawisko, ponieważ ostatnimi czasy kobiety wcale nie zbrzydły. Przeciwnie, coraz dłużej wyglądają młodo, starzeją się coraz później. Niekiedy trudno jest powiedzieć, czy patrzymy na matkę i córkę, czy na dwie siostry. W dodatku obserwatorzy twierdzą, że mężczyźni są generalnie brzydsi niż kobiety. Tymczasem to kobiety oceniają siebie coraz surowiej i coraz więcej wydają na poprawienie swojej urody. Dlaczego tak się dzieje?

Nie oglądaj telewizji

Winowajca tego stanu rzeczy jest dobrze znany - media, które lansują idealny i skrajnie nierealistyczny wzór kobiety młodej, szczupłej, pełnej wigoru itp. Przy tym ten ideał jest tak wyśrubowany, że spełnia go jedynie mała grupa supermodelek, i to z pewnością nie tuż po obudzeniu się rano czy po męczącym dniu.

Dzisiaj do jednego wydania Playboya wykonuje się ok. 6 tys. profesjonalnych zdjęć. Publikowanych jest tylko kilkanaście spośród nich - oczywiście najlepszych. W czasopismach oglądamy więc najpiękniejszych ludzi w najładniejszych pozach. Wszystkie zdjęcia obrabiane są komputerowo - kobietom wydłuża się nogi, powiększa biust, usuwa zmarszczki itp. Takie wyidealizowane wizerunki muszą zaniżyć samoocenę ludzi, którzy się z nimi porównują. Potwierdzają to eksperymenty: kobiety, które oceniały wygląd swojego ciała tuż po obejrzeniu pokazu mody, były wobec siebie o wiele bardziej krytyczne, niż jeśli wcześniej oglądały jakiś inny program.

Skoro jednak media potrafią tak popsuć samoocenę kobiet, to dlaczego nie psują samooceny mężczyzn? Po pierwsze, mężczyźni rzadziej opierają tzw. ocenę własną o swój wygląd, bardziej zależy im na sprawności (intelektualnej, fizycznej, seksualnej). Drugim powodem jest tak zwany "twarzyzm". Badania pokazują, że gdy media przedstawiają kobietę, to eksponują jej ciało. Wizerunki mężczyzn skoncentrowane są przede wszystkim na głowie, reszta ciała jest pomijana. Warto do tego dorzucić fakt, że gdy na wizerunku eksponuje się głowę człowieka, jest on przez obserwatorów oceniany jako bardziej inteligentny, niż gdy eksponuje się jego ciało.

Ostatecznie media powielają specyficzny stereotyp: "Wartością kobiety jest jej ciało, jej wygląd. Wartością mężczyzny jest jego głowa - intelekt, rozum".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna