Ranking po 4. kolejce
Ranking po 4. kolejce
1. Grzelczak 15,5
2. Vassiliev 15
3. Modelski 11
4. Gajos - 10,5, 5. Romanczuk - 10, 6. Grzyb- 9,5, 7. Góralski 9,5, 8. Madera - 9,5, 9. Drągowski - 9, 10. Tarasovs - 9, 11. Tomasik - 8,5, 12. Sekulski- 7, 13. Tuszyński- 5, 14. Dzalamidze - 5, 15. Frankowski - 4,5, 16. Augustyniak - 3,5, 17. Świderski - 6, 18. Straus - 6, 19.Pawlik - 3, 20. M. Baran - 3, 21. Mystkowski - 2,5, 22. Łupiński - 2, 23. K. Baran - 1,5.
Pogłoski o słabości Jagiellonii Białystok okazały się przedwczesne. Mimo utraty kilku wytransferowanych zawodników, żółto-czerwoni wciąż potrafią być bardzo groźni. Wystarczyło, że trener Michał Probierz na nowo poustawiał klocki "LEGO" - do czego sam zresztą porównał budowę zespołu.
Najważniejszą częścią tej układanki okazał się w meczu z Górnikiem Konstantin Vassiliev. Estończyk, odciążony od zadań defensywnych, przypominał wreszcie zawodnika, który błyszczał w ubiegłym sezonie w barwach Piasta Gliwice. Umiejętnie regulował grę białostoczan. Poza tym, zdobył bramkę na 1:0 i popisał się super asystą przy kolejnym golu Piotra Grzelczaka.
Ten ostatni zresztą również należał do mocnych punktów Jagi. Obnażył słabość zabrzańskich defensorów i pokazał, że można na niego liczyć także na szpicy. Na pochwały, z nielicznymi wyjątkami, zasłużył blok defensywny Jagi oraz środek pomocy, w której z dobrej strony pokazał się Jacek Góralski. Oby w kolejnych spotkaniach było równie dobrze.
Noty piłkarzy Jagiellonii po meczu z Górnikiem (skala ocen 0-6):
Bartłomiej Drągowski - 3: Ponosi winę za utratę gola. Nie dość, że niepewnie odbił uderzenie Łukasza Madeja, to jeszcze niepotrzebnie wyszedł z bramki, ułatwiając wykończenie sytuacji zawodnikowi Górnika. Na szczęście to była jedyna pomyłka młodego bramkarza Jagi w tym meczu. Poza tym, asysta drugiego stopnia przy golu Vassilieva.
Filip Modelski - 3,5: Ostatnio dość pewny punkt defensywy żółto-czerwonych. W Zabrzu uniknął poważniejszych błędów. Poza jedną sytuacją nie dał za bardzo pograć Madejowi.
Sebastian Madera - 3,5: Bardzo solidny występ stopera Jagi. Nie dość, że nie popełniał błędów w obronie, to był aktywny także w kilku akcjach ofensywnych białostoczan.
Igors Tarasovs - 3,5: Coraz lepiej rozumie się z Maderą na środku obrony. Co prawda, na początku meczu dał się ograć jednemu z rywali, ale później stanowił już zaporę nie do przejścia. Blisko asysty w drugiej połowie po stałym fragmencie gry.
Piotr Tomasik - 2: Ogrywany niemiłosiernie przez Romana Gergela w swoje strefie. W drugiej połowie omal nie sprokurował rzutu karnego. Słusznie zmieniony w 64. minucie przez Jonatana Strausa.
Rafał Grzyb - 3: Solidny występ kapitana Jagi. Jak zwykle zostawił na boisku sporo zdrowia i miał wkład w to, że białostoczanie mieli przewagę w środku pola.
Jacek Góralski - 3: Wyrasta na prawdziwego "pitbulla" w środkowej strefie. Świetnie współpracował z Grzybem i Romanczukiem. Blisko asysty po zagraniu do Vassilieva.
Taras Romanczuk - 3: Zagrał jako fałszywy skrzydłowy. Za bardzo nie udzielał się w ofensywie, ale miał nieco inne zadania. Skupiał się przede wszystkim na przeszkadzaniu rywalom w rozwinięciu skrzydeł i odciążał Vassilieva. Z tego wywiązał się bardzo dobrze.
Konstantin Vassiliev -4: Estończyk potwierdził walory, z jakich znany był podczas gry w Piaście Gliwice. Strzelił gola, popisał się też asystą przy golu Grzelczaka. Gdyby zaprezentował lepszą skuteczność, to zakończyłby mecz z hat-trickiem.
Maciej Gajos - 3: Jego piękny gol z rzutu wolnego na 3:1 pozwolił białostoczanom kontrolować grę i wydarzenia na boisku. Poza tym, ustawiony na skrzydle, trochę w cieniu przede wszystkim Kostii Vassilieva. Zmieniony w 83. minucie przez Karola Świderskiego.
Piotr Grzelczak - 4: Okazało się, że były piłkarz Lechii Gdańsk, grający do tej pory zazwyczaj na skrzydle, znakomicie poradził sobie na szpicy. Strzelił gola i wygrał wiele pojedynków z obrońcami Górnika. Zmieniony w 87. minucie przez Łukasza Sekulskiego.
Jonatan Straus - 2,5: Wprowadzony za Tomasika miał zadanie ugasić pożar na lewej stronie defensywy. Raz dał się ograć Gergelowi, ale później wyglądał coraz lepiej.
Karol Świderski - 2,5: Zagrał tylko końcówkę, ale i tak miał świetną okazję, by przypieczętować triumf żółto-czerwonych. Gdyby ją wykorzystał, ocena pewnie byłaby wyższa.
Łukasz Sekulski - niesklasyfikowany: Grał za krótko, by go oceniać.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?