MKTG SR - pasek na kartach artykułów

II liga. Olimpia Zambrów - Świt Nowy Dwór Mazowiecki 1:1. Olimpia wzmacnia ofensywę

Adam Muśko
Olimpia Zambrów - Świt Nowy Dwór Mazowiecki 1:1
Olimpia Zambrów - Świt Nowy Dwór Mazowiecki 1:1 Wojciech Wojtkielewicz
W przedostatnim sparingu przed początkiem rozgrywek wiosennych II-ligowa Olimpia Zambrów zremisowała 1:1 u siebie ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki (III liga). W Olimpii zagrali dwaj testowani piłkarze.

Był to już ósmy mecz kontrolny Olimpii, drugi zremisowany.

- Zagraliśmy z rywalem dobrze dysponowanym i przygotowanym do meczu - opisuje Piotr Zajączkowski, trener Olimpii. - Z drugiej strony my zagraliśmy z trochę mniejszą agresją niż bym sobie tego życzył. Rozumiem zawodników, bo przeszli długi okres przygotowawczy i nikt nie chce złapać jakiejś kontuzji na dwa tygodnie przed ligą. Wszyscy czekają już na mecz ligowy.

Goście swoją przewagę na początku spotkania potwierdzili golem już w 12 minucie. Strzałem z rzutu wolnego Bartosza Konckiego pokonał Patryk Koziera. Do wyrównania Olimpia doprowadziła w 80 minucie gdy rzut karny wykorzystał Łukasz Grzybowski.

Trener Zajączkowski przed wznowieniem rozgrywek próbuje wypełnić luki w formacjach ofensywnych drużyny. Przypomnijmy, że zimą z zespołu odeszli najbardziej bramkostrzelni jesienią piłkarze: Kamil Zapolnik (do I-ligowych Wigier Suwałki), Patryk Szymański (I-ligowy GKS Katowice) i Dominik Lemanek (IV-ligowy MKS ciechanów). W meczu ze Świtem sprawdzana była dwójka zawodników, którzy jesienią byli w składzie Rakowa Częstochowa (3. miejsce w tabeli II ligi). 24-letni napastnik Maksym Kowal zagrał tam w 14 meczach i zdobył dwie bramki.

- Jest to napastnik o dobrych warunkach fizycznych - ocenia trener Olimpii. - W meczu ze Świtem starał się dużo pomagać w defensywie, próbował wychodzić do prostopadłych podań, ale niestety w tym meczu nie otrzymał ich za wiele. Chcielibyśmy aby został, ale jeszcze do uzgodnienia są niektóre kwestie. Zawodnik pochodzi z Kanady, ale bardzo dobrze mówi po Polsku i nie ma problemu z komunikacją.

Drugim testowanym był 21-letni pomocnik Patryk Misik, który jesienią w Rakowie zagrał tylko w trzech spotkaniach.

- Misik także dobrze wypadł. Jest to obiecujący, młody piłkarz - mówi Zajączkowski. - Ale na środek pomocy mamy zawodników i raczej na tą pozycję nie potrzebujemy. Także w tym momencie nie jesteśmy im zainteresowani.

Po dłuższej przerwie spowodowanej kontuzjami i rehabilitacją w Olimpii zagrali Łukasz Grzybowski i Michał Twardowski.

- Powoli wprowadzamy tych zawodników i mam nadzieję, że do pierwszego meczu ligowego będą w pełni przygotowani, bo to dla nas ważni piłkarze - twierdzi Zajączkowski.

Za tydzień Olimpia w ostatnim sparingu przed wiosną miała zagrać z I-ligowym Stomilem Olsztyn. Ale najprawdopodobniej do tego meczu nie dojdzie.

- Stomil wybrał ofertę gry z Sokołem Ostróda. My to rozumiemy i będziemy szukali innego rywala. Także chciałbym aby piłkarze zagrali na trawie, czyli w warunkach zbliżonych do tych w jakich będą rywalizowali wiosną - kończy Zajączkowski.

Olimpia wiosnę zainauguruje piątego marca spotkaniem u siebie z Polonią Bytom.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna