III liga. Kolejka bez wygranej podlaskich drużyn

Łomżyński zespół przed tygodniem stracił punkty remisując na boisku najsłabszego w rozgrywkach Motora Lubawy. Ale podopieczni Mateusza Miłoszewskiego już nie raz pokazali, że z silnymi drużynami wypadają o wiele lepiej. W starciu z niepokonanym Widzewem Łódź piłkarze ŁKS zaprezentowali się dobrze. Obie drużyny miały po kilka okazji bramkowych. Ze strony gospodarzy najdogodniejszą zmarnował Daniel Lemański, który w drugiej połowie chwilę po tym jak wszedł na boisko, znalazł się sam na sam z bramkarzem gości. Niestety strzał Lemańskiego instynktownie obronił golkiper Widzewa. Natomiast łodzianie jeszcze w doliczonym czasie gry mieli wyśmienite szanse na pokonanie Oliwiera Wienczatka.
– Czuję lekki niedosyt. Zainteresowanie kibiców tym spotkaniem było ogromne. Widzew się odradza, jednak graliśmy na poziomie trzecioligowym – podsumowywał Miłoszewski. – Moi zawodnicy bardzo dobrze realizowali swoje zadania taktyczne, poza ostatnimi minutami meczu. Mieliśmy swoje szanse, na przykład Lemański miał okazję, lecz bramkarz RTS wybronił wszystkie sytuacje. Dziękuję za wsparcie kibicom, którzy przyszli na stadion. Mam nadzieję, że postawa chłopaków nie zawiodła ich oczekiwań. Liczę, że taka widownia częściej będzie meldowała się na naszym stadionie.
To piąty z kolei mecz ŁKS-u bez porażki.
Bądź na bieżąco. POLUB NAS na Facebooku:

Gazeta Współczesna

Punkt w tej kolejce wywalczyły także rezerwy Jagiellonii, które u siebie zremisowały 1:1 z Sokołem Ostróda. Białostoczanie, którzy tym razem wystąpili bez wsparcie zawodników z pierwszej drużyny, już w pierwszej minucie stracili gola. Wyrównanie padło w 90 minucie, gdy bramkarza rywali strzałem głową pokonał Patryk Koncewicz. Dośrodkowywał z rzutu rożnego Paweł Kaczmarczyk.
– Ta bramka na początku meczu podcięła nam trochę skrzydła, ale z upływem czasu było coraz lepiej i zasłużyliśmy na remis – twierdzi Maciej Kudrycki, drugi trener Jagiellonii II.

Z kolei Ruch Wysokie Mazowieckie na swoim boisku uległ 0:1 Sokołowi Aleksandrów Łódzki.
– Z gry byliśmy zespołem lepszym – uważa Tomasz Kułkiewicz, trener Ruchu. – Po błędzie indywidualnym straciliśmy gola i rywale nastawili się na obronę wyniku. Udało im się to pomimo naszych wielu okazji bramkowych.

ŁKS 1926 Łomża - Widzew Łódź 0:0
ŁKS: Wienczatek - Korotkiewicz, Melao, Wasiulewski, Kamienowski - Maćkowski, Kacprzyk (59. Rydzewski), Baranowski, Olesiński - Sadowski (68. Lemański), Drażba (36. Kimura).

Jagiellonia II Białystok - Sokół Ostróda 1:1 (0:1)
Bramki: 0:1 Krzysztof Filipek 1, 1:1 Patryk Koncewicz 90.
Jagiellonia II: Karpieszuk - Olszewski, Radecki, Koźlik, Zińczuk - Waszkiewicz, Koncewicz - Kaczmarczyk, Polkowski (71. Kołodziejczyk), Grabowski (46. Gajko) - Giełażyn.

Ruch Wysokie Mazowiecki - Sokół Aleksandrów Łódzki 0:1 (0:1)
Bramka: 0:1 Patryk Pietrasiak 35.
Ruch: Rakowiecki- Faszczewski, Jóźwiak, Piłatowski, Ostaszewski, Brokowski, Grochowski, Mleczek (70. Piszczatowski), Rogowski (83. Zieniewicz), Poduch, Zalewski.

Pozostałe wyniki
Legia II Warszawa – Concordia Elbląg 4:3
Ursus Warszawa – Motor Lubawa 6:0 (4:0).
Bramki: 1:0 Robert Słomka 8, 2:0 Patryk Kamiński 15, 3:0 Mateusz Muszyński 45, 4:0 Michał Ambrozik 45, 5:0 Krzysztof Pikus 88, 6:0 Krzysztof Piku 90.
Huragan Wołomin – Świt Nowy Dwór Mazowiecki 1:1 (0:1).
Bramki: 0:1 Patryk Szczepański 25, 0:2 Rafał Wielądek 75.
ŁKS Łódź – Finishparkiet Drwęca Nowe Miasto Lubawskie 3:0
Huragan Morąg – MKS Ełk 1:0 (1:0).
Bramka: 1:0 Piotr Karłowicz 34
Mecz Lechia Tomaszów Mazowiecki – Pelikan Łowicz został przełożony na: 27 listopada

Tabela III ligi
1. ŁKS Łódź 7 19 17-1
2.Drwęca N. Miasto Lub. 7 18 20-8
3. Widzew Łódź 6 14 8-2
4. Lechia Tomaszów Maz. 6 12 16-7
5. Legia II Warszawa 6 12 13-9
6. Ursus Warszawa 7 11 11-6
7. Sokół Aleksandrów Ł. 7 10 9-8
8. Świt Nowy Dwór Maz.7 10 7-6
9. ŁKS 1926 Łomża 7 9 6-4
10. Pelikan Łowicz 6 9 6-6
11. Jagiellonia II 7 9 6-12
12. Ruch Wysokie Maz. 7 8 5-13
13. Huragan Morąg 7 7 5-7
14. Sokół Ostróda 7 6 10-9
15. MKS Ełk 7 6 3-7
16. Concordia Elbląg 7 4 11-15
17. Huragan Wołomin 7 4 4-17
18. Motor Lubawa 7 1 4-24