Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ile siatkarze zarobią na "Nowej Giełdzie"?

Miłosz Karbowski
Kapitan Pronaru Konrad Woroniecki (nr 5, po prawej Rafał Matusiak) nie chce wracać do Hajnówki z pustymi rękami
Kapitan Pronaru Konrad Woroniecki (nr 5, po prawej Rafał Matusiak) nie chce wracać do Hajnówki z pustymi rękami A. Zgiet
Wrocłw. Otoczenie piękne, sam środek wrocławskiej starówki. Tylko że lepiej tam pójść na spacer, niż grać w siatkówkę.

Pronar Parkiet Hajnówka zakończy I rundę fazy zasadniczej meczem wyjazdowym z Gwardią. Hala tego wyjątkowo zasłużonego klubu mieści się w zabytkowym gmachu tzw. "Nowej Giełdy". Wybudowano go jeszcze w czasach zaborów, w 1866 roku. Po drugiej wojnie światowej przez kilka lat budynek był też własnością milicji.
- Jest bardzo ciasno. Ta hala była fajna, ale może 30 lat temu - mówi trener Pronaru Paweł Blomberg. - Mamy zapewniony godzinny rozruch w sobotę, może to pozwoli się trochę przyzwyczaić do warunków.
Oczywiście, to nie sala decyduje o wyniku, a umiejętności siatkarzy. Jednak gospodarze będą mieli w sobotę handicap. Boisko otoczone jest filarami. Serwujący z wyskoku podczas rozbiegu muszą się między nimi zmieścić, a ponadto, od góry ograniczają ich dwa niskie balkony, które ciągną się dookoła parkietu.
Rok temu rzecznik GTPS Gorzów Wielkopolski, Dominik Chlebicki tak opisywał obiekt przy Krupniczej: "Nie widziałem jeszcze takiej hali. Wydaje się duża, ale zawodnicy nabiegający do zagrywki z wyskoku muszą przebiec między dwoma filarami. Były takie sytuacje, że podrzucając piłkę trafiali w jeden z nich."
Serwis to wielki atut naszej ekipy. Nasz najlepszy zagrywający, Łukasz Staniewski, musi poradzić sobie z małym rozbiegiem.
- Jeszcze nie grałem w tej hali. Widziałem ją jednak na video. Podczas treningu zagrywaliśmy z krótszego rozbiegu, liniami wyznaczaliśmy też miejsca, gdzie mogą stać filary. Jak sobie tam poradzimy wyjdzie "w praniu" - mówi "Współczesnej" Staniewski.
Hajnowianie jadą do Wrocławia w pełnym składzie, choć zapowiadało się, że na urlop zdrowotny uda się Michał Jaskulski. - Michał jedzie z nami, zobaczymy jak będzie się czuł. W pierwszej połowie tygodnia nie trenował Artur Żyliński, bo miał grypę żołądkową, ale on też znajdzie się w kadrze - mówi Paweł Blomberg.
Program 11. kolejki (13.12): Gwardia Wrocław - Pronar Parkiet Hajnówka, Avia Świdnik - MCKiS Jaworzno, GTPS Gorzów Wlkp. - Orzeł Międzyrzecz, Siatkarz Wieluń - MOS Będzin, AZS PWSZ Nysa - SMS PZPS I Spała.
Pauzuje: BBTS Bielsko-Biała.

1. BBTS B.-Biała 10 22 27:14
2. Siatkarz 9 19 22:13
3. Pronar Parkiet 9 18 21:13
4. Avia 9 17 20:15
5. Orzeł 9 17 19:15
6. MOS Będzin 9 13 18:17
7. Gwardia 9 12 18:17
8. GTPS Gorzów W. 9 12 18:19
9. MCKiS Jaworzno 9 10 13:20
10. AZS Nysa 9 10 13:20
11. SMS I Spała 9 0 1:27

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna