MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Imię dla dziecka. Czym kierują się rodzice nazywając swoje dzieci

Dr Marcin Florkowski, psycholog
Bywa, że rodzic daje dziecku własne imię (np. matka ma na imię Anna i tak daje na imię córce). Taki wybór jest często wyrazem narcyzmu, zapatrzenia w siebie.
Bywa, że rodzic daje dziecku własne imię (np. matka ma na imię Anna i tak daje na imię córce). Taki wybór jest często wyrazem narcyzmu, zapatrzenia w siebie.
Aby nie obciążyć dziecka "dziwacznością", niektórzy rodzice poszukują imienia pospolitego. Bywa, że nie wiedzą, jakie imię im się naprawdę podoba. W takich wypadkach wyborem kierować zaczyna moda.

Jak rodzice wybierają imię dla swojego dziecka? Jakie motywy kryją się za tymi wyborami? Imię jest symbolem tożsamości człowieka. Bardziej utożsamiamy się ze swoimi imionami niż nazwiskami. Nazwiska stanowią symbol przynależności do grupy (rodziny), imię to indywidualność, "ja". Dlatego gdy człowiek zmienia swoją tożsamość, dostaje też nowe imię - np. podczas chrztu, zmiany wiary itp.

Po sposobie wybierania imienia dla swojego dziecka można rozpoznać, jakimi pragnieniami kierują się rodzice, jakie chcą mieć dziecko.

Imię niepospolite

Wybór bardzo niepospolitego imienia może oznaczać pragnienie posiadania wyjątkowego dziecka - innego niż reszta, wyróżniającego się, osobliwego, "dziwnego".

Taki wybór podszyty jest wstrętem do konformizmu, oporem przed dostosowaniem się do obowiązujących, uznawanych w danej kulturze norm społecznych lub pragnieniem bycia lepszym niż jest się w rzeczywistości, pragnieniem bycia kimś wyjątkowym.

Dziecko ma się stać kolejnym dowodem na własną niezwykłość. Nadanie takiego imienia mówi dziecku: "Masz być inny niż reszta. Oczekuję, że będziesz się wyróżniać. Masz być niepospolity".

Czy dziwne imię może zaszkodzić?

Czy to źle? Czy takie imię dziecku szkodzi? Rodzice rzadko dokonują pretensjonalnych wyborów, bowiem obawiają się, że to się zemści - "inne dzieci w szkole będą się z niego śmiały". Pojawia się też obawa, że w przyszłości dziecko samo będzie mieć do rodzica żal o to, że je "napiętnował". Czy faktycznie dzieci o dziwacznych imionach mają gorzej?

Jest coś na rzeczy. Dziwaczne imię może być przyczyną ostracyzmu w szkole. Badania pokazują, że dzieci, które się wyróżniają, np. mają rude włosy, częściej są przezywane przez rówieśników ze względu na cechę, która je wyróżnia ("rudzielec"). Brunetów nikt nie przezywa ze względu na ich kolor włosów (np. "brutas"). Podobnie jest z otyłością, wzrostem, noszeniem okularów, zapachem i imieniem.

Taki typ odrzucenia pojawia się jednak głównie w grupach małych dzieci (np. szkoła podstawowa). W późniejszych latach tak naprawdę o akceptacji w grupie decydują przede wszystkim umiejętności społeczne (np. jakość wysławiania się, zdolność do współpracy, impulsywność i poziom agresji), a nie brzmienie imienia.

Konformizm

Aby nie obciążyć dziecka "dziwacznością", niektórzy rodzice poszukują imienia pospolitego. Bywa, że nie wiedzą, jakie imię im się naprawdę podoba. W takich wypadkach wyborem kierować zaczyna moda - imię występuje w ulubionym serialu, znany aktor dał tak na imię swojemu dziecku, ktoś poradził itp.

Tacy rodzice pragną, aby dziecko nie wyróżniało się niczym, było dostosowane. Ci rodzice mogą źle znosić indywidualność dziecka, tak jakby najwyższą wartością wychowawczą był konformizm.

Konformistycznych wyborów dokonują też rodzice bardzo niesamodzielni, bezradni, niepewni siebie. Naśladowanie innych odzwierciedla czasem trudność w podejmowaniu samodzielnych decyzji.

Normalne, ale niepospolite

Wielu rodziców kieruje się zasadą: "imię nie może być dziwaczne, ale nie powinno być też pospolite". Starają się wybrać imię znane w danej kulturze, ale stosunkowo rzadko występujące w danym czasie.

W związku z tym można zaobserwować spadki i wzrosty popularności pewnego typu imion. Niedawno jeszcze rodzice chętnie nadawali imiona pochodzenia obcego (Igor), najczęściej zachodniego (np. Patrycja, Oskar). Im więcej dzieci zaczęło jednak nosić tego typu imiona, tym rzadziej nadawano je noworodkom. Rodzice zaczęli poszukiwać imion rzadszych. Stąd dzisiaj powrót do imion tradycyjnych (Jan, Mikołaj, Antek, Franek). Gdy dzieci z takimi imionami będzie coraz więcej, znowu nastąpi wahnięcie w stronę imion rzadziej nadawanych.

Imiona przodków

Nadawanie dziecku imienia po którymś z przodków jest wyrazem pragnień "trzymania rodziny razem". Rodzice, którzy dokonują takiego wyboru chcą podtrzymywać więzi rodzinne. Dla nich ważny jest szacunek do tradycji, okazanie poważania przodkom, docenienie rodziców, dziadków.

Wybierając dla dziecka imię któregoś z przodków, rodzice tworzą też przekaz: "Tu jest twoje miejsce, należysz do rodziny. Możesz na nas liczyć. Ważne są korzenie. Dbaj o rodzinę." Tacy rodzice będą rozwijać u dziecka skłonność do podporządkowywania się normom społecznym, na drugim planie jest niezależność, nonkonformizm, jego własne wybory powinny być podporządkowane rodzinie. To rodzice, którzy swojemu dziecku raczej dają korzenie niż przypinają skrzydła.

Wybór własnego imienia

Bywa, że rodzic daje dziecku własne imię (np. matka ma na imię Anna i tak daje na imię córce). Taki wybór jest często wyrazem narcyzmu, zapatrzenia w siebie, pragnienia posiadania w dziecku "klona". To rodzic, który siebie uważa za osobę wyjątkową.

Nadanie takiego imienia nie jest najszczęśliwszym wyborem, bowiem może utrudniać dziecku psychologiczne odróżnienie się od rodzica. Takie imię zawiera przekaz: "Masz być taki sam jak ja. Nie bądź inny. Nie bądź sobą, bądź mną." Dziecko może mieć trudności w separacji i indywiduacji.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna