Poza pierwszą partią, w której dość pewnie triumfowali gospodarze, spotkanie było szalenie wyrównane. - Walczyliśmy praktycznie punkt za punkt. Szkoda drugiego seta, bo prowadziliśmy w nim nawet 19:15. Nie wygraliśmy tego meczu, bo popełniliśmy za dużo własnych błędów w ataku - mówi Sławomir Gołębski.
Fatalne warunki drogowe sprawiły, że na mecz nie dotarł trener Marek Antoniuk, który miał dołączyć do zespołu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?