Około pięćdziesięcioletni makowianin Andrzej K. był od 10 lat instruktorem w jednej ze szkół nauki jazdy w Makowie Mazowieckim.
Wczoraj rano przyjechał z dwoma kursantami na naukę do Ostrołęki. Po kilku godzinach przemierzania ostrołęckich ulic, około południa, trójka mężczyzn postanowiła wracać do Makowa.
Nagle, w podostrołęckiej miejscowości Kruki (gm. Olszewo - Borki), kursanci zauważyli, że z ich instruktorem dzieje się coś niedobrego.
Natychmiast postanowili zatrzymać samochód i wezwać pogotowie.
Niestety, na pomoc było już za późno. Mężczyzna zmarł.
Przyczyną zgonu był zawał. Jak udało się nam dowiedzieć, Andrzej K. od kilku lat leczył się na serce.
Źródło: Tygodnik Ostrołęcki
Ostatni kurs instruktora. Śmierć przyszła w drodze z Ostrołęki do Makowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Oddano hołd ofiarom Zbrodni Katyńskiej. Złożono wieniec na grobie Kazimierza Sabbata
- Szef MSZ: Albo Rosja zostanie pokonana, albo będzie stała u naszych granic
- Lecisz do Londynu? Uważaj. Na słynnym lotnisku rozpoczynają się strajki
- Niedziela była wspaniała. A jaki będzie poniedziałek? Sprawdź prognozę pogody