- Uchwała rady miasta, na podstawie której pobieramy opłaty nie została unieważniona - mówi. - A w takiej sytuacji będziemy w dalszym ciągu wystawiać rachunki.
Skąd to zamieszanie? Otóż, w kwietniu ubiegłego roku Trybunał Konstytucyjny, na wniosek Rzecznika Praw Obywatelskich unieważnił przepis dotyczący pobierania opłat za pobyt w izbie. Uznał bowiem, że ustawodawca powinien określić maksymalną stawkę. Wprawdzie kilka dni temu posłowie to uczynili, ale ustawy nie podpisał jeszcze prezydent.
Ma na to czas do lutego. Ale to wcale nie oznacza, że od przyszłego miesiąca przepisy będą obowiązywały. Senat zapowiada, że będzie chciał wprowadzić kolejne poprawki. Mają one dotyczyć m.in. tego, kiedy bywalcowi izby można podawać lekarstwa, a także w jakich sytuacjach można stosować wobec niego przymus.
Senatorowi chcą uniknąć przypadków, że w tym zakresie będzie naruszane prawo.
Do suwalskiej izby wytrzeźwień, każdej doby trafia 5, a nawet 10 osób.
- Nie wyobrażam sobie sytuacji, że miałyby przebywać za darmo - dodaje Wierzbiński. - To byłaby dla nas bardzo duża strata.
I tłumaczy, że jest już rozporządzenie ministra zdrowia do nowej ustawy, w którym maksymalna stawka za pobyt w izbie została określona na 300 złotych.
- Nasza mieści się w tej kwocie - mówi Wierzbiński. - Tak więc nie zachodzi ryzyko, że będziemy musieli zwracać pieniądze klientom.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
