Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jaga chce być wyżej od Polonii

Krzysztof Sokólski [email protected]
Jesienią w Białymstoku Jaga zremisowała z Polonią 2:2. W Bytomiu żółto-czerwoni chcą wygrać!
Jesienią w Białymstoku Jaga zremisowała z Polonią 2:2. W Bytomiu żółto-czerwoni chcą wygrać! Archiwum
Jagiellonia zapewniła już sobie utrzymanie w ekstraklasie, co nie oznacza, że ostatnie dwa mecze nie mają dla niej znaczenia.

Jest kilka powodów, dla których Jaga zrobi wszystko, żeby w sobotę sięgnąć po zwycięstwo w wyjazdowym spotkaniu z Polonią Bytom. Po pierwsze, celem białostockiego zespołu jest zajęcie siódmego miejsca w tabeli, najlepszego w historii występów w ekstraklasie. Po drugie, na wygranej ogromnie zależy trenerowi Michałowi Probierzowi. Szkoleniowiec pochodzi z Bytomia i pracował w Polonii. Rok temu odszedł z klubu, czego do dzisiaj wielu ludzi na Śląsku nie potrafi mu wybaczyć. Po trzecie wreszcie, żółto-czerwoni czekają na wyjazdowe zwycięstwo już półtora roku. Po raz ostatni na obcym podwórku białostoczanie triumfowali 1 grudnia 2007 roku w pojedynku... właśnie z Polonią. Wprawdzie 1:0 wygraliśmy na Stadionie Śląskim w Chorzowie, ale dlaczego tej sztuki nie powtórzyć w Bytomiu?

- Każdy powód jest dobry - odnosi się Probierz do wymienionych przez nas argumentów. - Z tym tylko, że jeżeli chodzi o moją osobę, to nie muszę niczego udowadniać czy pokazywać. To nie jest konkurs mody. Ci co mnie znają, wiedzą, ile zrobiłem dla Polonii. Życzę jej jak najlepiej i cieszę się, że praktycznie zapewniła sobie utrzymanie w ekstraklasie. Nie zastanawiałem się, jak zostanę przyjęty przez kibiców. Nie patrzę na takie rzeczy. Najważniejsze, żebyśmy wygrali i zachowali siódmą pozycję w tabeli.

Opiekun Jagi zaznacza jednak, że o trzy punkty będzie szalenie trudno. - Zdecydowanym faworytem jest Polonia. Mówię świadomie "zdecydowanym", bo jak może być inaczej, skoro od dwudziestu dwóch meczów nie potrafimy zwyciężyć na wyjeździe, a Polonia przed własną publicznością rzadko traci punkty.

Probierz spodziewa się jednocześnie dobrego widowiska. - Obie drużyny grają w piłkę, nie prezentują jakiejś ultradefensywnej taktyki. Dodatkowo na zawodnikach nie ciąży już presja związana z walką o utrzymanie. Dlatego można spodziewać się dobrego spotkania - ocenia trener Jagiellonii.

Niestety, białostoczanie wystąpią w osłabionym składzie. Zabraknie pauzującego za kartki Hermesa. Kilku jego kolegów narzeka na urazy. - Po piątkowych zajęciach wyjaśni się, czy w pełni gotowi do gry są Dariusz Jarecki i Bruno - dodaje Probierz. Obaj piłkarze ucierpieli po ostatnim, wygranym 2:1, meczu z Polonią Warszawa. W piątek szkoleniowiec ma też podjąć decyzję, czy do Bytomia pojedzie rekonwalescent Rafał Gikiewicz. - Kto będzie bronił, zadecyduję w sobotę - stwierdza szkoleniowiec.

Żółto-czerwoni udadzą się na Śląsk po piątkowym treningu. Przygotowani są na twardy bój. Polonia nie odpuści. Również marzy o siódmym miejscu w tabeli.
- Siódme brzmi zupełnie inaczej niż trzynaste - podkreśla opiekun polonistów Jurij Szatałow, który trzy lata temu doprowadził Jagiellonię do baraży (nieudanych) o ekstraklasę z Arką Gdynia. - Będziemy walczyć do końca, aby wykorzystać sytuację i skończyć sezon na siódmej pozycji.

Program 29. kolejki (wszystkie mecze w sobotę o godz. 17.00):
Polonia Bytom - Jagiellonia Białystok
Cracovia Kraków - Górnik Zabrze
Polonia Warszawa - Lech Poznań
GKS Bełchatów - Arka Gdynia
Odra Wodzisław Śląski - Piast Gliwice
Ruch Chorzów - ŁKS Łódź
Lechia Gdańsk - Wisła Kraków
Śląsk Wrocław - Legia Warszawa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna