Jagiellończycy zapowiadają, że na sto procent są gotowi do walki o ligowe punkty. Do rundy wiosennej szykowali się na długich zgrupowaniach w Gutowie Małym i tureckiej Antalyi. W sparingach wygrywali rzadko, ale prawdziwe efekty mają być widoczne w ekstraklasie.
Szalenie ważny będzie początek rundy. Mając w najbliższej perspektywie spotkania z Lechem Poznań i Legią Warszawa z Arką, trzeba wygrać. Biorąc pod uwagę atut własnego boiska, Jaga wydaje się faworytem sobotniej konfrontacji. Również bukmacherzy wyżej oceniają akcje żółto-czerwonych.
Gdynianie wprawdzie uzbierali jesienią pięć punktów więcej od Jagiellonii, ale nie jest to zespół z innej planety. Ekipa Czesława Michniewicza sama wyzbyła się mocarstwowych planów. Kilka dni temu straciła sponsora tytularnego. Finansowy krach Arce nie grozi, lecz na wizje o potędze też sobie pozwolić nie może.
Na korzyść pomorskiej drużyny przemawia jednak zwycięstwo w korespondencyjnym pojedynku z Jagą. W Turcji oba zespoły rozegrały dwa sparingi z tymi samymi rywalami. Arka wygrała 3:2 z Arsenałem Kijów i 1:0 z Worsklą Połtawa. Żółto-czerwoni z Arsenałem zremisowali 2:2, z Worsklą przegrali 0:1.
Do Białegostoku gdynianie przyjeżdżają bez kontuzjowanego Macieja Scherfchena (pozyskanego zimą z Ruchu Chorzów). W kadrze znalazł się natomiast bułgarski pomocnik Ljubomir Ljubenow, który w czwartek podpisał półroczny kontrakt z klubem.
Z kolei w Jadze zabraknie pauzującego za czerwoną kartkę Ensara Arifovicia. Skład białostockiego zespołu powinien wyglądać następująco: Gikiewicz - Norambuena, Skerla, Stano, Król - Falkowski, Zawistowski, Hermes, Bruno - Frankowski, Grosicki.
Znak zapytania stoi jeszcze przy Bruno, ponieważ Brazylijczyk znajduje się w trakcie załatwiania polskiej wizy.
Na sto procent pewny miejsca w wyjściowej jedenastce jest Rafał Gikiewicz. 22-letniego bramkarza spytaliśmy, czy czuje ciśnienie przed debiutem w ekstraklasie?
- Na razie skupiam się na zajęciach - odpowiada. - Trener Michał Probierz i Piotrek Lech mnie uspokajają. Pewnie kiedy obudzę się w sobotę z rana, to pojawi się dreszczyk na ciele. Potem, już na meczu, jak kibice krzykną, to ciśnienie może być większe.
Cały artykuł w "papierowym" wydaniu Współczesnej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Lecisz do Londynu? Uważaj. Na słynnym lotnisku rozpoczynają się strajki
- Niedziela była wspaniała. A jaki będzie poniedziałek? Sprawdź prognozę pogody
- Dwóch ukraińskich żołnierzy zadźganych nożem w Niemczech. Sprawcą... Rosjanin
- QUIZ Test MultiSelect 2024 - oto legendarny test do policji. Zmora rekrutacji!