Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jaga rusza do boju

Krzysztof Sokólski
Jagiellonia (na pierwszym planie Paweł Zawistowski) w sobotę rozpoczyna piłkarską wiosnę
Jagiellonia (na pierwszym planie Paweł Zawistowski) w sobotę rozpoczyna piłkarską wiosnę A. Zgiet
Białystok. W sobotę budzimy się z zimowego snu. O godz. 19.15 Jagiellonia meczem z Arką Gdynia rozpoczyna wiosenną część sezonu ekstraklasy.

Jagiellończycy zapowiadają, że na sto procent są gotowi do walki o ligowe punkty. Do rundy wiosennej szykowali się na długich zgrupowaniach w Gutowie Małym i tureckiej Antalyi. W sparingach wygrywali rzadko, ale prawdziwe efekty mają być widoczne w ekstraklasie.

Szalenie ważny będzie początek rundy. Mając w najbliższej perspektywie spotkania z Lechem Poznań i Legią Warszawa z Arką, trzeba wygrać. Biorąc pod uwagę atut własnego boiska, Jaga wydaje się faworytem sobotniej konfrontacji. Również bukmacherzy wyżej oceniają akcje żółto-czerwonych.

Gdynianie wprawdzie uzbierali jesienią pięć punktów więcej od Jagiellonii, ale nie jest to zespół z innej planety. Ekipa Czesława Michniewicza sama wyzbyła się mocarstwowych planów. Kilka dni temu straciła sponsora tytularnego. Finansowy krach Arce nie grozi, lecz na wizje o potędze też sobie pozwolić nie może.

Na korzyść pomorskiej drużyny przemawia jednak zwycięstwo w korespondencyjnym pojedynku z Jagą. W Turcji oba zespoły rozegrały dwa sparingi z tymi samymi rywalami. Arka wygrała 3:2 z Arsenałem Kijów i 1:0 z Worsklą Połtawa. Żółto-czerwoni z Arsenałem zremisowali 2:2, z Worsklą przegrali 0:1.

Do Białegostoku gdynianie przyjeżdżają bez kontuzjowanego Macieja Scherfchena (pozyskanego zimą z Ruchu Chorzów). W kadrze znalazł się natomiast bułgarski pomocnik Ljubomir Ljubenow, który w czwartek podpisał półroczny kontrakt z klubem.

Z kolei w Jadze zabraknie pauzującego za czerwoną kartkę Ensara Arifovicia. Skład białostockiego zespołu powinien wyglądać następująco: Gikiewicz - Norambuena, Skerla, Stano, Król - Falkowski, Zawistowski, Hermes, Bruno - Frankowski, Grosicki.

Znak zapytania stoi jeszcze przy Bruno, ponieważ Brazylijczyk znajduje się w trakcie załatwiania polskiej wizy.

Na sto procent pewny miejsca w wyjściowej jedenastce jest Rafał Gikiewicz. 22-letniego bramkarza spytaliśmy, czy czuje ciśnienie przed debiutem w ekstraklasie?

- Na razie skupiam się na zajęciach - odpowiada. - Trener Michał Probierz i Piotrek Lech mnie uspokajają. Pewnie kiedy obudzę się w sobotę z rana, to pojawi się dreszczyk na ciele. Potem, już na meczu, jak kibice krzykną, to ciśnienie może być większe.

Cały artykuł w "papierowym" wydaniu Współczesnej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna