MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Jaga zdominowana przez "stranieri"

Krzysztof Sokólski [email protected]
Bruno w meczu ze Śląskiem strzelił bramkę. Razem z 23-letnim Brazylijczykiem z gola cieszy się jego rodak Hermes.
Bruno w meczu ze Śląskiem strzelił bramkę. Razem z 23-letnim Brazylijczykiem z gola cieszy się jego rodak Hermes. A. Zgiet
W meczu ze Śląskiem Wrocław w jedenastce Jagiellonii pojawiło się aż siedmiu obcokrajowców. W składzie żadnego innego zespołu nie było tylu "stranieri".

Jaga rozpoczęła sobotni pojedynek ze Śląskiem (2:0) w ustawieniu z Litwinem Andriusem Skerlą, Słowakiem Pavolem Stano, Chilijczykiem Alexisem Norambueną oraz Brazylijczykami Hermesem i Bruno. W drugiej połowie spotkania na murawie pojawili się: kolejny Brazylijczyk Thiago Rangel Cionek oraz Niemiec
Marco Reich. Zastąpili Polaków.

Rekord kolejki

Siedmiu obcokrajowców w tym sezonie w składzie Jagiellonii jeszcze nie było. To również rekord kolejki w ekstraklasie. Sześciu "stranieri" zagrało w Wiśle Kraków i Polonii Bytom. Żadnego nie zobaczyliśmy w Cracovii Kraków i Piaście Gliwice.

- Czasy się zmieniają. Był taki mecz, w którym w jedenastce Arsenalu Londyn znaleźli się sami obcokrajowcy - przypomina trener Jagi Michał Probierz. - Czy taka sytuacja może mieć kiedyś miejsce w Białymstoku? Teoretycznie tak. Mamy w końcu na świecie postępującą globalizację.

Jednak choćby w Arsenalu grają wielkie gwiazdy futbolu. Czy w przypadku Polski przybysze z innych krajów w znaczny sposób podnoszą poziom rodzimej piłki?

- Gdyby nasze kluby dysponowały budżetami liczonymi w milionach euro, to i lepsi zawodnicy przyjeżdżaliby do Polski. Wciąż jednak jesteśmy takim zaściankiem i trafiają się piłkarze różnej klasy - odpowiada Probierz. - Ale akurat w Jagiellonii obcokrajowcy podnoszą poziom zespołu. Tylko Kolumbijczyk Gustavo Adolfo występuje w Młodej Ekstraklasie, jednak od razu zaznaczyliśmy, że pozyskujemy go myśląc o przyszłości. On jeszcze pomoże Jagiellonii. Na swoją szansę czeka też Brazylijczyk Daniel Henz. Inni "stranieri" grają. Istotne też, że chcą się rozwijać, uczyć języka. Przykładem jest choćby Thiago Cionek. Moim zdaniem, jeśli dalej będzie sumiennie pracować i wystąpi o polskie obywatelstwo, ma nawet szansę grać w reprezentacji naszego kraju.

Na razie nie ma żadnych ograniczeń

Pozostaje jednak kwestia, czy sprowadzanie zawodników z zagranicy nie tamuje rozwoju młodych polskich piłkarzy, mających problem z przedostaniem się do ekstraklasy.

- W przypadku Jagiellonii zaznaczyłem na początku sezonu, że tym razem młodzież będzie miała ciężej przebić się do składu. Przystępowaliśmy do rozgrywek z minus dziesięcioma punktami i nie mieliśmy czasu na ogrywanie mniej doświadczonych piłkarzy. Co innego natomiast, jeśli zostałby wprowadzony w życie pomysł limitu dla obcokrajowców. Gdyby przepis został dobrze skonstruowany, byłbym raczej za - przyznaje opiekun żółto-czerwonych.

Póki co, ograniczeń żadnych nie ma. W sumie Jagiellonia ma dziewięciu zagranicznych piłkarzy w kadrze, a testuje dziesiątego Argentyńczyka Alejandro Gavatortę. Tylko Lech Poznań może pochwalić się większą liczbą "stranieri". Na liście widnieje aż 13 nazwisk piłkarzy z obcymi paszportami. Samych Polaków w kadrze ma natomiast Cracovia Kraków.

- Nieważne są paszporty i narodowości. Ważne, że zespół dobrze gra i zdobywa punkty - podkreśla Probierz na zakończenie rozmowy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna