Mecz rozpoczął się nieciekawie. Oba zespoły były ostrożne, a w pierwszej części gry więcej okazji do zdobycia gola mieli goście, jednak pewnie w bramce interweniował Drągowski.
Mimo, iż Jagiellonia nie oddała w pierwszej połowie ani jednego celnego strzału na bramkę Górnika, to gospodarze zeszli do szatni, prowadząc 1:0. W 45. minucie z odległości ponad 30 metrów bombę w bramkę Prusaka posłał Mateusz Piątkowski, strzelając pięknego gola i wyprowadzając swój zespół na prowadzenie tuż przed przerwą.
Wyrównująca bramka padła w 49. minucie. Bonin uciekł Popkhadze, następnie oszukał obrońców Jagi i pewnie zakończył akcję strzałem w róg bramki Drągowskiego. Zmiana wyniku nastąpiła 10 minut później. Ponownie piękną bramkę, tym razem głową, strzelił snajper Jagiellonii, Mateusz Piątkowski, wskakując na pozycję lidera strzelców Ekstraklasy.
Jagiellonia, mimo iż miała znacznie mniej sytuacji bramkowych i strzałów na bramkę rywala, okazała się zespołem skuteczniejszym i zdobyła u siebie 3 punkty.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?