Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jagiellonia Białystok. Dwie różne połowy i porażka z Rumunami. Debiut Lukasa Klemenza

Jakub Laskowski
Jakub Laskowski
O porażce Jagiellończyków (na biało) z Rumunami przesądziła gorsza postawa w drugiej połowie
O porażce Jagiellończyków (na biało) z Rumunami przesądziła gorsza postawa w drugiej połowie Jagiellonia.pl
Żółto-Czerwoni przegrali z rumuńskim Viitorulem Konstanca 1:2 w ostatnim sparingu podczas zgrupowania w Kępie.

Zespół z Konstancy był ostatnim sparingpartnerem podopiecznych Ireneusza Mamrota podczas zgrupowania w Kępie. Spotkanie został rozegrane w Warce, i tak jak się spodziewano, mistrz Rumunii z 2017 roku, był bardzo wymagającym przeciwnikiem dla wicemistrzów Polski.

- Trzeba oddzielnie podsumować dwie połowy - mówi Mamrot, cytowany przez oficjalny serwis klubu.

Rzeczywiście, jagiellończycy wzorem poprzednich gier w letnim okresie przygotowawczym, zaczęli od mocnego uderzenia, by po przerwie stracić kontrolę nad boiskowymi wydarzeniami.

- Jesteśmy zadowoleni z pierwszej połowy, w której przeciwnik o wysokich umiejętnościach technicznych miał przewagę w posiadaniu piłki, jednak my byliśmy bardzo dobrze zorganizowani - tłumaczy trener Jagi.

Białostoczanie już na początku meczu przeprowadzili dwie składne akcje, po których najpierw strzał oddał Martin Pospisil, a następnie szczęścia z dystansu próbował Guilherme. Brazylijczyk znacznie lepiej czuje się w roli asystującego, co potwierdził w kolejnej sytuacji, skutecznie centrując piłkę na głowę Ivana Runje. Chorwacki stoper silnym strzałem nie dał szans bramkarzowi Rumunom.

Viitorul przystąpił do odrabiania strat i mógł natychmiast wykorzystać błędy w defensywie Jagiellonii. Znakomicie w bramce naszego zespołu spisywał się jednak Marian Kelemen.

- W drugiej połowie przeciwnik nie dokonał zmian i na początek wyszedł praktycznie niezmienioną jedenastką - zauważa Mamrot.

Tego samego nie można powiedzieć o ekipie ze stolicy Podlasia, która po przerwie wyszła w zupełnie innym zestawieniu. Na boisko wybiegli m.in. Grzegorz Sandomierski, Bodvar Bodvarsson, Patryk Klimala czy debiutujący w żółto-czerwonych barwach Lukas Klemenz. Roszady poskutkowały sporym obniżeniem jakości gry, zwłaszcza w defensywie.

Zespół z Rumunii jeszcze przed upływem godziny doprowadził do wyrównania. Klemenz do spółki z Przemysławem Mystkowskim popełnili prosty błąd w wyprowadzeniu piłki, a do siatki trafił Ianis Hagi.

- Zawsze mówię zawodnikom, że w takich sytuacjach biorę odpowiedzialność na siebie, ale oni nie mogą bać się grać. Wiadomo, że przy kilku zmianach potrzeba do tego odpowiedniego zgrania, a także odwagi przy wyjściu po piłkę - przyznaje Mamrot.

Rywale poszli za ciosem i dziesięć minut później prowadzili już 2:1. Tym razem nie popisał się Sandomierski, dobijając przed siebie strzał Aleksandru Matana. Do futbolówki dopadł Denis Dragus i skierował ją do bramki.

- Wynik nie jest najważniejszy - przekonuje opiekun białostoczan. - Mimo to, są pewni zawodnicy, którzy mają większy wpływ na naszą grę i gdy ich brakuje, to czuć to na boisku - kończy.

Jagiellonia wróciła do Białegostoku, ale w środę ponowie uda się do Kępy na sparing z mistrzem Rumunii - CFR Cluj.

Wynik
Jagiellonia Białystok - Viitorul FC 1:2 (1:0). Bramki:
1:0 - Runje (11), 1:1 - Hagi (57), 1:2 - Dragus (68).

Jagiellonia. I połowa: Kelemen - Burliga, Runje, Mitrović, Guilherme, Grzyb, Lazarević, Pospisil, Romanczuk, Novikovas, Sheridan.
II połowa: Sandomierski - Wójcicki, Guti, Klemenz, Bodvarsson, Wlazło, Frankowski, Mystkowski, Machaj, Klimala, Bezjak.

Viitorul: Cojocaru (63. Buzbuchi) - Mladen (63. Boboc), De Nooijer, Hagi (80. Stoica), Vina (80. Chera), Dragus (80. Pitu), Tiru (72. Leca), Achim (46. Matan), Hodorogea (72. Neciu), Cicaldau (72. Houri), Mailson (46. Baluta).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Jagiellonia Białystok. Dwie różne połowy i porażka z Rumunami. Debiut Lukasa Klemenza - Kurier Poranny

Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna