Jagiellonia Białystok - Górnik Zabrze. Podtrzymać dobrą serię i marsz w górę tabeli

W pierwszej rundzie w Zabrzu górowali żółto-czerwoni, pokonując rywala 3:1 po bramkach Konstantina Vassiljeva, Piotra Grzelczaka i już eks-jagiellończyka Macieja Gajosa. Górnik spośród wszystkich drużyn ekstraklasy od początku sezonu rozkręca się najwolniej, a efekt jest taki, że niemal przez całą jesień piłkarze ze Śląska okupują ostatnie miejsce w ligowej tabeli.

Podopieczni trenera Leszka Ojrzyńskiego wciąż jednak są bardzo groźną drużyną, czego najlepszy dowód dali przed trzema dniami, gromiąc na własnym boisku liderującego Piasta Gliwice aż 5:2.

- Taki wynik mówi sam za siebie. Górnik ma bardzo doświadczony zespół, ale my też w ostatnich dwóch meczach pokazaliśmy dobrą piłkę i chcemy to przenieść również na dzisiejsze spotkanie i wygrać je - mówi Michał Probierz, trener białostoczan.

Gospodarze szczególną uwagę powinni zwrócić na będącego ostatnio w wybornej formie ofensywnego piłkarza zabrzan - Romana Gergela. W spotkaniu z gliwiczanami Słowak zapakował piłkę do bramki rywala aż cztery razy.

- Rzeczywiście jest dobrze dysponowany. Musimy zachować odpowiednią dyscyplinę taktyczną. Ważne też, że kryzys fizyczny naszych zawodników już się zakończył - dodaje szkoleniowiec żółto-czerwonych.

W zespole Jagiellonii karę za nadmiar żółtych kartek musi odcierpieć kapitan - Rafał Grzyb. Z tego samego powodu w Górniku zabraknie Aleksandra Kwieka. Ponadto kontuzji w ostatnim meczu nabawił się nominalny boczny obrońca przyjezdnych - Rafał Kosznik.

Program 19. kolejki

Piątek, 4 grudnia: Zagłębie Lubin - Termalica Bruk-Bet Nieciecza (godz. 18), Jagiellonia Białystok - Górnik Zabrze, (20.30)

Sobota, 5 grudnia: Korona Kielce - Lech Poznań (15.30), Podbeskidzie Bielsko-Biała - Ruch Chorzów (18), Piast Gliwice - Cracovia (18).

Niedziela, 6 grudnia: Lechia Gdańsk - Śląsk Wrocław (15.30), Wisła Kraków - Legia Warszawa (18).

Poniedziałek, 7 grudnia: Górnik Łęczna - Pogoń Szczecin (18).