Przed startem ligi niewielu spodziewało się takiego obrotu spraw. Trzecia na mecie sezonu 2014/15 Jagiellonia w bieżących rozgrywkach jest w tabeli nisko, bo dopiero na 14. miejscu. W zupełnie innym położeniu są koroniarze, którzy jeszcze wiosną do ostatniej kolejki bili się o utrzymanie, a na tą chwilę znajdują się w pierwszej piątce najlepszych drużyn.
Drużyna trenera Marcina Brosza przede wszystkim imponuje regularnością w zdobywaniu punktów na wyjazdach. Kielczanie z ośmiu meczów na obcych terenach, wywalczyli aż pięć zwycięstw i trzy bezbramkowe remisy.
- Myślę, że będzie to jeden z najtrudniejszych wyjazdów z wielu powodów. Po pierwsze: obecna sytuacja Jagiellonii tylko ich motywuje. Trzeba pamiętać, że to zespół, który reprezentował Polskę w pucharach. Ma bardzo mocną kadrę i dobrego trenera, który ma swoje ambicje. Jedziemy na teren, na którym bardzo ciężko się gra - mówi szkoleniowiec kieleckiego zespołu.
Jagiellończycy są jednak w takiej sytuacji, że nie mogą patrzeć na rywali, a na siebie, bowiem każda kolejna porażka tylko pogłębi kryzys.
- Przeciwko najbliższemu przeciwnikowi wyjdziemy walczyć tylko o pełną pulę, a to że Korona prezentuje taką dyspozycję na wyjeździe, to takie przełamanie może mieć jeszcze lepszy smak. Myślę, że dobra seria mogłaby nas znacznie przybliżyć do pierwszej ósemki, która jest naszym celem - mówi kapitan Jagiellonii, Rafał Grzyb.
Początek żółto-czerwonych derbów w sobotę o godz. 15.30 na Stadionie Miejskim w Białymstoku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?