Michał Probierz, trener Jagiellonii: - Wydawało się nam, że do końca meczu dowieziemy przynajmniej remis, który i tak byłby dziwny. Przegraliśmy jednak spotkanie i jest mi żal zawodników, bo włożyli w ten pojedynek bardzo dużo serca. Taki jest sport. Musimy wyciągnąć wnioski i w następnych meczach grać już bardziej konsekwentnie. Rywale nam uciekają. Trzeba zrobić wszystko, aby zacząć odrabiać straty. Najlepiej za tydzień wygrać w Gliwicach.
Jacek Zieliński, trener Lecha: - Zwycięstwo jest dla nas bardzo ważne. Mam nadzieję, że będzie początkiem zdecydowanego marszu w górę tabeli. Mecz ułożył się fatalnie i należą się tu słowa uznania dla zawodników, którzy potrafili się podnieść ze stanu 0:2 i walczyli do końca. Bardzo się cieszymy z wygranej, bo w Białymstoku jest ciężki teren, dobra, poukładana drużyna, która jeszcze niejednemu przeciwnikowi zabierze pełną pulę.
Tomasz Frankowski, napastnik Jagiellonii: - Napastnik jest po to, aby szukać gry na linii spalonego. Paweł Zawistowski próbował strzelać na bramkę, a piłka akurat spadła mi idealnie pod nogi i zostało skierować ją do siatki. Być może wydawało się, że prowadząc 2:0, dowieziemy korzystny wynik do końca spotkania. Ale to co wystarcza na Odrę, Koronę czy Śląsk, na Lecha, niestety, okazało się za mało.
Rafał Gikiewicz, bramkarz Jagiellonii: - Przy drugiej bramce dla Lecha podjąłem błędną decyzję. Wyszedłem z bramki, ale nie chciałem faulować Sławka Peszki, bo to skończyłoby się tylko czerwoną kartką. Musimy pozbierać się po tej porażce i postarać o trzy punkty w następnym meczu z Piastem Gliwice.
Seweryn Gancarczyk, obrońca Jagiellonii: - Jagiellonia, to bardzo dobry zespół, potrafiący grać w piłkę. Jest niesłychanie groźna zwłaszcza na własnym boisku. Sami się o tym przekonaliśmy. Tym bardziej cieszymy się, że udało się sięgnąć po trzy punkty. Jeśli chodzi o spotkanie, to mieliśmy zwrócić baczną uwagę na Kamila Grosickiego, dlatego było więcej ludzi w drugiej linii. Mecz ułożył się fatalnie. Odrobiliśmy jednak straty, a wychodząc na drugą połowę wiedzieliśmy, że kto pierwszy strzeli bramkę, ten wygra.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?