Jaga ma dziewięć punktów przewagi nad zamykającymi tabelę ekstraklasy Górnikiem Zabrze i Cracovią Kraków. To dużo, ale lepiej dmuchać na zimne. Jedna wpadka, druga i może zrobić się gorąco.
- Najlepiej jak najszybciej zapewnić sobie spokój i nie wyczekiwać nerwowo końca sezonu - podkreśla Probierz. Aby tak się stało białostoczanie muszą w sobotę wygrać z Odrą Wodzisław Śląski (początek meczu o godz. 17.00).
Odra jest jedenasta i traci do Jagiellonii pięć "oczek". W przypadku przegranej trudno sobie wyobrazić, aby mogła w czterech ostatnich spotkaniach odrobić dystans do żółto-czerwonych. Odra będzie miała problem. Podobnie Cracovia, Górnik, Arka Gdynia i jeszcze kilka innych klubów. Ale to nie nasz kłopot. W sobotę możemy praktycznie przypieczętować byt w ekstraklasie i niech się inni martwią.
Najpierw trzeba jednak pokonać klubik z Wodzisławia. "Klubik", ponieważ takiego sformułowania można użyć w stosunku do drużyny cieszącej się nikłym zainteresowaniem kibiców, z małym budżetem, brzydkim stadionem oraz co roku dramatycznie walczącej o uniknięcie degradacji z ekstraklasy.
Ale jednocześnie takie rozumowanie może okazać się zgubne. Oto ten "klubik" mimo wszystko radzi sobie całkiem nieźle, nie dając się zepchnąć do niższej ligi. Co więcej, we wtorek awansował do finału Pucharu Ekstraklasy.
Relacja na żywo: Jagiellonia Białystok - Odra Wodzisław Śląski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?