Przygotowania przed rundą rewanżową PKO Ekstraklasy mają nietypowy przebieg. W związku z mundialem w Katarze rozgrywki ligowe skończyły się miesiąc wcześniej niż zazwyczaj, ale za to zespoły wcześniej ruszyły też z treningami.
- W związku z tym, że skończyliśmy ligowe granie w połowie listopada, a mieliśmy sporo kontuzji, od razu po ostatnim jesiennym meczu zdecydowaliśmy się na zarządzenie przerwy. Było to podyktowane chęcią postawienia na nogi graczy, którzy tego wymagali. Ponadto chcieliśmy dać nieco odpoczynku zawodnikom częściej grającym jesienią - mówi w wywiadzie dla klubowych mediów trener Stolarczyk.
W przypadku Jagiellonii dodatkową niedogodnością jest brak hali pneumatycznej, bo popularny "balon" zawalił się minionej zimy.
- Taki okres przygotowawczy nie jest dla mnie czymś nowym. Jestem wychowany w warunkach konieczności treningów w hali oraz siłowni - zaznacza szkoleniowiec Jag. - Rzeczywiście, mieliśmy trochę przebojów związanych z niesprzyjającą aurą. Na szczęście opatrzność nad nami czuwa i wszystko wróciło do normy. Za dnia mieliśmy dodatnie temperatury, dzięki czemu boisko sztuczne było do naszej dyspozycji - dodaje.
Trener Maciej Stolarczyk: To równoległa ścieżka
W Turcji warunki do pracy będą komfortowe. Można zatem większy nacisk położyć na pracę z piłką.
- Nie rozdzielam okresu przygotowawczego w ten sposób. Zarówno podczas obozu jak i przed nim pracowaliśmy i będziemy pracować nad aspektem motorycznym, czyli siłowanie, bieganie, przygotowanie fizyczne, jak i aspektem piłkarskim, o który dbam. Uważam, że jest to równoległa ścieżka - przekonuje opiekun Żółto-Czerwonych. - Pomimo tego, że pewne rzeczy nakładają się na siebie w trakcie treningu, to czasem musimy je wyizolować, żeby odpowiednio o nie zadbać. Trenerzy motoryczni odpowiadają za właściwe przygotowanie pod względem fizyczny, dla mnie świątynią jest boisko. Przede wszystkim liczy się piłka i obcowanie z nią - dodaje.
Do Belek sztab szkoleniowy Jagiellonii 28 zawodników. W planach są trzy mecze sparingowe. Białostoczanie zagrają kolejno z:
- rumuńskim Hermannstadt (7 stycznia);
- węgierskim Paksi FC (11 stycznia);
- serbskim FK Radnicki Nisz (14 stycznia).
Pierwszy mecz ligowy czeka Żółto-Czerwonych 29 stycznia (niedziela) - na wyjeździe z Piastem Gliwice.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?