Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jagiellonia nie boi się zimy. Bramkarz na testach.

Krzysztof Sokólski [email protected]
Jagi zima nie złamie
Jagi zima nie złamie A. Chomicz
Atak zimy paraliżuje region, ale na piłkarzach Jagiellonii nie robi wrażenia. - Zakładaliśmy, że na przełomie listopada i grudnia mogą nas spotkać takie warunki - mówi trener Michał Probierz.

Poniedziałek był w Jadze dniem wolnym. Probierz nie miał zatem dylematu, jak poprowadzić zajęcia. Problem pojawi się dzisiaj, jutro i w czwartek, a na te dni w Białymstoku zapowiadane są siarczyste, kilkunastostopniowe mrozy. Okazuje się jednak, że Probierza nawet polarna pogoda nie zaskoczy.

Zajęcia z nawiązką

- Znaliśmy prognozy i wiedzieliśmy, w jakich warunkach przyjdzie nam pracować - przyznaje opiekun Jagiellonii. - Przez ostatnie dwa tygodnie tak ustawiliśmy mikrocykl treningowy, że teraz śnieg oraz mrozy nie storpedują naszych przygotowań do piątkowego meczu ze Śląskiem Wrocław. A co do tego jak będziemy ćwiczyć w najbliższych dniach, to wszystko zależy od rozwoju sytuacji i warunków atmosferycznych. Ale jesteśmy gotowi na każdą ewentualność. W tym sezonie zdarzały się nam już spotkania na wodzie, to jeśli trzeba będzie, zagramy i na śniegu.

Probierz koncentruje się tylko na pojedynku ze Śląskiem. Obecnie nic innego nie ma znaczenia. Wielkiego zainteresowania nie wzbudziło w nim nawet losowanie ćwierćfinałów Pucharu Polski.

- Słyszałem, że trafiliśmy na Lechię Gdańsk. Znamy rywala i tyle. Będziemy o nim myśleć w lutym - stwierdza szkoleniowiec.

Równie spokojnie Probierz podchodzi do sytuacji w ligowej tabeli: - Zostaliśmy mistrzem rundy jesiennej, ale nie przywiązuję do tego najmniejszej wagi. Ja chcę zostać mistrzem Polski, a nie rundy!

Opiekun żółto-czerwonych nie przejmuje się także, że przewaga Jagi nad resztą stawki trochę zmalała. - Po piętnastu meczach mamy trzy punkty więcej od Wisły i Legii. To jest najważniejsze. Pyta mnie pan, czy czuję oddech rywali na plecach. Tak czuję i chyba schowam się w Puszczy Białowieskiej, żeby się schronić przed przeciwnikami. A tak na poważnie, to każdy może spojrzeć w tabelę i zobaczyć ile punktów zdobyliśmy oraz na której jesteśmy pozycji. Wychodzi na to, że reszta cały czas nas goni - podkreśla Probierz.

Bramkarz na testach

Czy Jagiellonia spędzi zimową przerwę na pozycji lidera zadecyduje ostatnia kolejka spotkań. Aby być pewnym pierwszego miejsca białostoczanie nie mogą przegrać ze Śląskiem. Ale zespół nie szykuje się do pojedynku pod hasłem "jak nie przegrać", tylko "jak wygrać".

Całe szczęście w drużynie nie ma kłopotów z kontuzjami. Po niedzielnym meczu z Ruchem Chorzów (0:0) poobijany jest Mladen Kascelan, lecz akurat reprezentant Czarnogóry i tak nie zagra ze Śląskiem, gdyż pauzuje za żółte kartki. To akurat spora strata, bo Kascelan prezentuje ostatnio wysoką formę. W wyjściowej "11" powinien go jednak spokojnie zastąpić Rafał Grzyb.

O ile nawet fatalna pogoda nie burzy całkowicie koncepcji przygotowań do meczu ze Śląskiem, to już uniemożliwia testowanie nowych piłkarzy. W Białymstoku mieli pojawić się kolejni zawodnicy, którzy zostaliby sprawdzeni pod katem przydatności do zespołu. W obecnych warunkach jest to bezsensowne.

Na Podlasiu zameldował się jednak jeden zawodnik. To Chris Konopka, 25-letni bramkarz legitymujący się dwoma paszportami - polskim i amerykańskim. Konopka występował ostatnio w klubie irlandzkiej First Division (drugi poziom rozgrywek) - Waterford United. Na testach w Jadze przebywał będzie do soboty.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna