Jaga chciała przerwać serię porażek (białostoczanie przegrali ostatnie trzy mecze), z kolei Polonia walczyła o miejsce gwarantujące udział w europejskich pucharach. Zapowiadało się pasjonujące widowisko.
Jego pierwsza odsłona zdecydowanie należała do żółto-czerwonych. Białostoczanie grali szybko, z polotem, stwarzając sobie kilka dogodnych okazji do zdobycia bramki. Wykorzystali jedną - w 14 minucie Kamil Grosicki po podaniu Dariusza Jareckiego nie dał szans Sebastianowi Przyrowskiemu.
Polonia stanowiła tylko tło dla Jagiellonii. Niestety, tuż przed przerwą błąd popełniła defensywa gospodarzy, a z prezentu skorzystał Adrian Mierzejewski, doprowadzając do remisu.
W drugiej części gry przewagę uzyskała Polonia. Jagiellonia wyglądała, jakby podcięte zostały jej skrzydła. Jednak w 73 minucie geniuszem błysnął Tomasz Frankowski. Po dośrodkowaniu Kamila Grosickiego "Franek" popisał się fenomenalnym strzałem głową, po którym piłka wpadła w okienko bramki "Czarnych Koszul".
Goście mogli uratować punkt w ostatniej minucie pojedynku, ale Piotr Lech wygrał pojedynek sam na sam z Danielem Gołębiewski.
- Po ostatnim spotkaniu z Lechią Piotrka spotkała fala krytyki, ale on pokazał klasę. Cieszę się, że mamy takiego człowieka mamy w drużynie - mówił trener Jagiellonii Michał Probierz.
Po sobotnim zwycięstwie Jaga zapewniła sobie utrzymanie w ekstraklasie. - Utrzymanie zapewniliśmy sobie wcześniej, ale gramy o siódme miejsce w tabeli - zaznaczył Frankowski.
- Zaprezentowaliśmy się więcej, niż dobrze. To było niezłe widowisko - ocenił opiekun Polonii Jacek Grembocki. - Górą była Jagiellonia. Gratuluję jej utrzymania w ekstraklasie, my czekamy na wynik meczu Cracovia - Bełchatów, od którego może zależeć czy będziemy liczyć się w walce o europejskie puchary.
Relacja na żywo z meczu
Na żywo: Jagiellonia Białystok - Polonia Warszawa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?