Jagiellonia świętuje 90-lecie istnienia. Wybrano jedenastkę wszech czasów (zdjęcia)

Kiedy na początku roku przygotowywano program jubileuszu, chyba nikt w klubie nie przypuszczał, że będzie miał on tak wyjątkowy charakter. Oto bowiem na swoje urodziny popularna Jaga dokonała historycznych wyczynów - zdobyła Puchar Polski, Superpuchar, zadebiutowała na europejskiej arenie, a na półmetku sezonu Ekstraklasy przewodzi ligowej stawce i celuje w mistrzostwo Polski.

Słów o przyszłości i ambitnych planach podczas dzisiejszej gali nie brakowało. Ale głównym punktem imprezy było podsumowanie minionych 90 lat. W tym czasie żółto-czerwoni przeżywali wzloty i upadki, jednak zawsze mogli liczyć na wsparcie tysięcy kibiców.

Z Jagą od 60 lat jest również "Gazeta Współczesna". Pisaliśmy o klubie, kiedy jeszcze walczył o wyrobienie swojej marki, kiedy przeżywał kłopoty i święcił wielkie triumfy. Pamiętamy czasy, gdy pod siedzibą naszej białostockiej redakcji kłębiły się tłumy ludzi, czekając na wieści z wyjazdowych meczów swojej ulubionej piłkarskiej drużyny.

Z upływem lat technologia poszła do przodu. Internet przyspieszył przepływ informacji. Przyspieszenia nabrała też Jagiellonia, która dzisiaj jest nowoczesnym, coraz bardziej znanym i cenionym w Europie klubem. Gratulując sukcesu obecnym szefom Sportowej Spółki, nie zapominajmy jednak o ludziach, którzy w ciężkich czasach tworzyli podwaliny wielkiej Jagi i pracowali na jej dorobek. Wszystkim należą się wielkie słowa uznania. A Jagiellonii życzymy… No właśnie, dwustu, trzystu lat? Przede wszystkim niech na zawsze pozostanie klubem, będącym pięknym wizerunkiem całego regionu.

Michał Probierz został Trenerem, a Tomasz Frankowski Piłkarzem 90-lecia Jagiellonii Białystok. Wybór klubowych osobowości zdominowali ludzie tworzący siłę dzisiejszego lidera Ekstraklasy.

Kapituła, obradująca pod egidą klubu, wyróżniła osoby oraz najważniejsze fakty z historii żółto-czerwonych. Trenerem wszech czasów uznano Michała Probierza. Jak nikt inny zasłużył na to miano. Początki współpracy były trochę nieufne, ale urodzony w Bytomiu szkoleniowiec szybko przekonał wszystkich dookoła do swoich pomysłów. To pod jego wodzą Jaga sięgnęła po Puchar Polski, Superpuchar, zagrała w Lidze Europejskiej i znajduje się na najlepszej drodze do mistrzostwa Polski, a Probierz nie boi się nawet słów o Lidze Mistrzów.

Piłkarzem 90-lecia został niesamowity Tomasz Frankowski. "Franek" po tym jak nauczył się w Białymstoku wspaniale kopać piłkę, ruszył na podbój świata. Po 15 latach wrócił w rodzinne strony i dzisiaj jest już legendą klubu, ale jeśli chodzi o futbolowe wyczyny, to wcale nie powiedział ostatniego słowa. Frankowski osobiście nie mógł odebrać wyróżnienia, ponieważ wykonuje nową misję - próbuje na zgrupowaniu w Turcji nauczyć reprezentacyjnych napastników, jak się strzela gole.

Podczas środowej gali poznaliśmy także jagiellońską "11" wszech czasów, którą otwiera niezapomniany Mirosław Sowiński. "Bramka 90-lecia", to z kolei trafienie Jarosława Michalewicza w inauguracyjnym (sezon 1987/88) meczu w najwyższej klasie rozgrywkowej z Widzewem Łódź (spotkanie zakończyło się remisem 1:1).

"Momentem 90-lecia" wybrano zwycięski gol Andriusa Skerli w tegorocznym finale Pucharu Polski z Pogonią Szczecin. Przyznano także szereg wyróżnień indywidualnych. Do gali wrócimy w piątkowym wydaniu "Współczesnej".

Jedenastka wszech czasów Jagiellonii: Mirosław Sowiński - Jarosław Bartnowski, Stanisław Szwejkowski, Sławomir Tołkacz, Antoni Cylwik - Andrzej Ambrożej, Dariusz Czykier, Dariusz Bayer - Jerzy Zawiślan, Jacek Bayer, Tomasz Frankowski.