Wydawnictwo informuje m.in., że Janusz Palikot pożycza pieniądze od anonimowych spółek w rajach podatkowych.
Podczas dzisiejszej konferencji prasowej poseł oświadczył, że od 2005 roku zaprzestał prowadzenia działalności gospodarczej i zaczął wyprzedawać swój majątek. W umowach, poza ceną, gwarantował sobie możliwość udzielania pożyczek. I takie zaciągał inwestując m.in. w dzieła sztuki, czy swoje nieruchomosci.
- To co robią dziennikarze, to stawianie sprawy na głowie - stwierdził Palikot i zapowiedział, że sprawę skieruje do prokuratury. - Nie jestem udziałowcem spółek, które pożyczają mi pieniądze.
Będzie też domagał się od Rady Adwokackiej, aby wszczęła postępowanie wyjaśniające wobec Romana Giertycha. Jest on pełnomocnikiem byłej żony posła, która - jak twierdzi Palikot - otrzymała majątek w wysokości 30 mln złotych, orzeczony prawomocnym już wyrokiem sądu. Teraz zaś domaga się nowego podziału majątku, a reprezentuje ją Giertych. Zdaniem parlamentarzysty, to mecenas może być źródłem nieprawdziwych informacji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?