Jeden dom stoi na przeszkodzie. Remontu może nie być

Obiektu bowiem, zgodnie z obowiązującymi przepisami nie można wywłaszczyć. - Mam nadzieję, że dojdziemy do porozumienia - mówi Jarosław Filipowicz, rzecznik prasowy ratusza.
Położony w centrum plac nie jest najlepszą wizytówką. - Wręcz odstrasza, a nie zachęca do zwiedzenia miasta - mówi Helena Krejpcio, jedna z suwalczanek. Dlatego miejskie władze postanowiły go przebudować. Kilka miesięcy temu ogłosiły konkurs na koncepcję zagospodarowania. Jedna z prac została wybrana.

Domagają się za wiele

Na placu, niemal na środku znajduje się pawilon handlowy. Koncepcja zagospodarowania terenu zakłada, że zostanie on zburzony. Jest to jednak własność prywatna, należy do 3 osób. Miejskie władze podjęły z nimi rozmowy w sprawie wykupu lub zamiany obiektu. - Oferujemy lokale o podobnej wartości i równie atrakcyjnie położone - mówi Andrzej Kordowski, naczelnik wydziału geodezji urzędu miasta.

Mimo kilkumiesięcznych już negocjacji, tylko jeden z właścicieli zgodził się na zamianę. Dwaj pozostali nie. Domagają się zbyt wygórowanych kwot lub wskazują obiekty, których nie mogą otrzymać.

- To są budynki wydzierżawione na czas nieokreślony, najemcy ponieśli pewne nakłady. Nie możemy z dnia na dzień zerwać umowy - tłumaczy naczelnik. - A na zapłacenie wyższych niż rynkowe cen nas po prostu nie stać.

Chcieli na rocznicę

Miasto liczy na to, że właściciele obiektu zmienią zdanie. Nadzieję pokładają także w nowelizacji ustawy, według której tereny przeznaczone na miejską zieleń można będzie wywłaszczać. Problem w tym, że, póki co, nie wiadomo, kiedy ona zostanie przyjęta. Tymczasem, włodarze chcieliby rozpocząć przebudowę parku już w przyszłym roku. Wówczas bowiem świętować będziemy setną rocznicę śmierci pochodzącej z Suwałk Marii Konopnickiej. Jej pomnik znajduje się właśnie na tym placu.