Jedna moneta to jedno piwo!

Jeszcze tylko dziś i jutro można kupić i wydać dukaty mazurskie, monety wybite z okazji 585-lecia Ełku. W czwartek kończy się promocyjna akcja związana z emisją obiegowej miejskiej monety o wartości 4 złotych.
Mennica państwowa wybiła 20 tys. monet.

- Tak ilość okazała się wystarczająca. Zostało nam tylko 1900 monet, które posłużą do celów promocyjnych i na okazjonalne prezenty - mówi prezydent Ełku Tomasz Andrukiewicz.

Końcówka w sprzedaży, trzeba się pospieszyć

Ełczanie zapomnieli już o możliwości kupna dukatów, a latem trzeba było ograniczyć ich sprzedaż z 10 do 5 sztuk.

- Rzadko kto pyta o dukaty - mówi Joanna Dąbrowska z Centrum Informacji Turystyczno- Kulturalnej w Ełku.

- Nie ma na to zbytu - dodaje kasjerka z Banku Spółdzielczego przy ul. Wojska Polskiego.
Za dukaty można było posilić się w kilku ełckich lokalach lub płacić nimi w wyznaczonych sklepach.
- Rzadko kto płacił taką gotówką, a chętniej kupowano monety na pamiątkę - mówią barmani z pubu Warka.

Przywilej obrotu dukatami miały lokale i sklepy oznaczone specjalnymi plakietkami.
- Pominięto nas w rozdziale, więc zażądaliśmy takiej możliwości u urzędników - komentuje trudności Adam Maciejski, właściciel pubu Primo Passo.

- A my i bez tego przyjmujemy dukaty. Jedna moneta to akurat wartość piwa - mówi Piotr Karażniewicz z kawiarni Kafka.

Dukat drożeje z dnia na dzień

Monety już stanowią wartość kolekcjonerską. Na portalu Allegro za jedną sztukę trzeba zapłacić 5,25 zł, w internetowym sklepie www.dukaty-lokalne.pl kosztują 5 zł, a na www.numizmatyka24.pl osiągnęły cenę 9,90 zł.

- Na wysyłkową sprzedaż dla kolekcjonerów poszło prawie 2 tysiące monet - cieszy się z sukcesu ełckich pieniędzy prezydent Tomasz Andrukiewicz.

Dukaty można jeszcze kupić m.in. w CITK i bankach - Gospodarki Żywnościowej oraz ełckiej filii Spółdzielczego Banku w Zabłudowie.