W poprzednich sezonach zamykano je z powodu sinic, teraz prawdziwą plaga stały się bakterie coli. W wielu kurortach ich stężenie przekroczyło dopuszczalne normy i sanepid zakazał kąpieli. Na przykład w Świnoujściu stężenie bakterii było dwa razy wyższe od dopuszczalnego.
Kłopoty z tymi bakteriami miały w tym sezonie już Międzyzdroje. Zakaz kąpieli obowiązuje nad Jeziorem Myśliborskim, a z powodu salmonelli także kąpielisko w Gąskach koło Mielna. Wciąż zamknięte jest także kąpielisko Gdynia - Śródmieście, gdzie wykryto najbardziej niebezpieczną odmianę bakterii coli.
Zakaz kąpieli to poważny cios dla nadmorskich miejscowości, które utrzymują się z turystów. A także powód rozczarowania dla tych ostatnich. Niestety winni takiego stanu rzeczy są często sami wypoczywający. Nie jest bowiem tajemnicą, że bakteria coli jest pochodzenia fekalnego. Niektórym turystom nie chce się opuszczać plaży i iść do toalety, wolą za to załatwić swoje potrzeby w wodzie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?