Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jeśli ABW uzna, że takie zagrożenie jest, do naszego kraju nie wjadą

Ewa Piechota
Zależy nam głównie na edukacji społeczeństwa: kim jest migrant, a kim uchodźca - mówi Ewa Piechota.
Zależy nam głównie na edukacji społeczeństwa: kim jest migrant, a kim uchodźca - mówi Ewa Piechota. Archiwum/Anatol Chomicz
Mają do nas przyjechać osoby głównie z Syrii oraz Erytrei. Jeszcze przed przyjazdem do Polski zostaną sprawdzone pod kątem stwarzania zagrożenia dla porządku publicznego i bezpieczeństwa naszego kraju - mówi Ewa Piechota, rzecznik Urzędu ds. Cudzoziemców.

- Gdzie w Podlaskiem znajdują się miejsca gotowe przyjąć uchodźców?

Ewa Piechota, rzecznik Urzędu ds. Cudzoziemców:

- W woj. podlaskim są dwa takie obiekty. Jeden w Czerwonym Borze, gdzie obecnie przebywa 114 cudzoziemców, a wolnych miejsc jest 110. Drugi to ośrodek dla uchodźców Budowlani przy Al. Tysiąclecia Państwa Polskiego w Białymstoku, w którym zamieszkuje 138 cudzoziemców, ale możliwe jest przyjęcie jeszcze około 70 osób. Wolne miejsca obejmują również tzw. kryzysowe, czyli pomieszczenia, które nie służą na co dzień do kwaterowania cudzoziemców, czyli świetlice.

- Czy już wiadomo, ilu uchodźców mogłoby do nich trafić?

- Polska w ramach przesiedleń i relokacji na przyjąć nieco ponad 2 tys. osób. Mają zacząć przyjeżdżać do Polski na początku przyszłego roku. Na razie wciąż pracujemy nad planem przyjęcia uchodźców. Ciężko jest teraz z całą pewnością powiedzieć, czy te osoby trafią do woj. podlaskiego. Może się to okazać dopiero kilka dni przed przyjazdem.

Przesiedlenia mają trwać dwa lata. To oznacza, że 2 tys. cudzoziemców nie trafi do Polski jednocześnie, ani w bardzo dużych grupach. Być może ze względów logistycznych, bardziej uzasadnione będzie umieszczenie kolejnych grup w któryś z naszych większych ośrodków bliżej Warszawy. To ułatwi dostęp do tłumaczy specyficznych języków, prowadzenia programów orientacyjnych czy nauki języka polskiego.

- Czy planujecie jakąś kampanię informacyjną, która zmniejszy obawy Polaków przed osobami z innego kręgu kulturowego?

- Rozważamy to i rozmawiamy na ten temat z organizacjami pozarządowymi i międzynarodowymi. Zależy nam głównie na edukacji społeczeństwa: kim jest migrant, a kim uchodźca. Ten drugi to osoba, która przyjeżdża do nas, bo jej życie i zdrowie w jej kraju jest zagrożone, a nie dlatego, że chce poprawić swój byt. Mają do nas przyjechać osoby głównie z Syrii oraz Erytrei. Jeszcze przed przyjazdem do Polski zostaną sprawdzone pod kątem stwarzania zagrożenia dla porządku publicznego i bezpieczeństwa naszego kraju. Jeśli ABW uzna, że takie zagrożenie jest, do naszego kraju nie wjadą.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna