Dziś sąd skazał Krzysztofa Bartoszuka na 10 lat więzienia.
Odkąd we wrześniu, półtora roku temu, na policję zgłosiła się młoda dziewczyna, tą sprawą żyła cała Polska. 21-letnia wówczas córka Alicja, opowiedziała o koszmarze, jaki zgotował jej własny ojciec. Przez wiele lat bił ją i regularnie gwałcił.
Pewnego razu zaprowadził ją do warsztatu samochodowego, przywiązał ją sznurem do filaru i wykorzystał. Kiedy dziewczyna sprzeciwiała się, uderzał ją kablem od magnetowidu.
W 2004 okazało się, że Ala jest w ciąży z ojcem. Gdy urodziła synka miała 17 lat. Krzysztof Bartoszuk wyparł się ojcostwa i zmusił dziewczynę do pozostawienia dziecka w szpitalu.
Dwa lata później sytuacja powtórzyła się. Drugi owoc kazirodczego związku również Krzysztof Bartoszuk kazał porzucić. Wtedy rodzina z Pasikurowic na Śląsku razem z rodziną przeprowadziła się w okolice Siemiatycz, do Grodziska.
Apodyktyczny ojciec znęcał się fizycznie i psychicznie także nad resztą swojej rodziny. Jego żona Teresa była bita i zastraszana przez swojego męża.
Proces 49-latka ruszył w marcu ubiegłego roku. Po przesłuchaniu pokrzywdzonych i świadków prokurator zażądał dla oskarżonego Krzysztofa Bartoszuka kary 15 lat więzienia. To maksymalna kara jaka groziła mu w tej sytuacji. Oprócz gwałtu, wykorzystywania seksualnego nieletniej, usłyszał on bowiem zarzut rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Kiedy Alicja uciekła z domu do swojego narzeczonego, ojciec w towarzystwie brata i znajomego groził parze siekierą. Zmusił w ten sposób córkę do opuszczenia mieszkania i powrotu do domu w Grodzisku. Po drodze zawiózł ją do lasu i zgwałcił dwukrotnie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?