Ministerstwo Kultury podjęło rozmowy z białoruskim resortem na temat złożenia wniosku. Nie wykluczone, że stanie się tak jeszcze w tym roku. Przypomnijmy, że jest to już kolejna próba.
Wniosek o wpisanie na listę był złożony pięć lat temu, a w 2010 roku, tuż przed posiedzeniem komisji został wycofany. Podstawą była negatywna opinia ICOMOS-u. Jak tłumaczyli wówczas przedstawiciele ministra kultury, gdyby został zaopiniowany negatywnie, nie można byłoby go składać ponownie. W przypadku wycofania taka szansa istnieje.
I teraz ministerstwo chce z niej skorzystać. Wcześniej jednak specjaliści od zabytków i architektury ocenią, czy Kanał Augustowski ma jakiekolwiek szanse, by znaleźć się na liście. Opinia ekspertów ma być gotowa jeszcze w tym roku. Przypomnijmy, że kanał został zbudowany w XIX wieku. Ma 101 km długości, przy czym 82 km znajduje się na terenie Polski, a reszta na Białorusi.
Kilka lat temu były plany udrożnienie kanału tak, by mogły pływać po nim aż do Niemna pasażerskie statki. Póki co, od wiosny do jesieni, pływają kajakarze.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
