Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kara 3 lat więzienia dla dwóch mężczyzn oskarżonych o ciężkie pobicie strażnika więziennego. Ten broniąc się mało nie zabił

Izabela Krzewska
Izabela Krzewska
Oskarżeni byli tymczasowo aresztowani. Aktualnie przebywają na wolności. Na ogłoszenie wyroku stawił się tylko 33-latek.
Oskarżeni byli tymczasowo aresztowani. Aktualnie przebywają na wolności. Na ogłoszenie wyroku stawił się tylko 33-latek. fot. Wojciech Wojtkielewicz/ Polska Press
Wtargnęli na prywatną posesję strażnika. Zaatakowali kijem, gazem, bili, kopali i ranili nożem. - To było zaplanowane działanie - oceniła sędzia Jamiołkowska, która skazała 31- i 33-latka.

Ofiarą jest strażnik więzienny z Zakładu Karnego w Czerwonym Borze. Według ustaleń sądu został napadnięty w Łapach, przed własnym domem. Było to 4 lutego 2020 r. Mężczyzna właśnie przyjechał samochodem. Wiózł 2,5-letnią córeczkę. Gdy zatrzymał się na podwórku, w jego bramie stanął ciemny samochód blokując wyjazd. Z pojazdu wysiadło dwóch rosłych mężczyzn. Mieli ze sobą trzonek od siekiery i ręczny miotacz gazu, którymi zaatakowali gospodarza. Bili go też pięściami, kopali. Pokrzywdzony miał liczne obrażenia całego ciała, w tym złamane kości śródręcza, a także rany cięte i kłute od noża na ręce oraz nodze.

W trakcie szarpaniny młodszy z oskarżonych został pchnięty przez strażnika ostrzem w okolice serca. Lekarzom udało się go uratować, ale prokuratura wszczęła śledztwo w kierunku usiłowania zabójstwa. Ostatecznie mundurowy nie usłyszał żadnych zarzutów, bo prokuratura uznała, że działał w obronie koniecznej, a postępowanie prawomocnie umorzono.

Czytaj też:

Pokrzywdzony znał napastników. To znajomi jego brata. Ten miał pobić ich kolegę. Oskarżeni chcieli wyjaśnić tę sytuację - tak przynajmniej mówili w sądzie. Twierdzili, że mieli pokojowe zamiary. Trzonek od siekiery i gaz wzięli "na wszelki wypadek" do obrony, ponieważ gospodarz jest "osobą dobrze zbudowaną i agresywną".

Nie przyznali się do stawianego im zarzutu pobicia z użyciem niebezpiecznego narzędzia, ani do posiadania noża. Chcieli uniewinnienia. Prokurator - 4 lat więzienia.

Po trwającym kilkanaście miesięcy procesie, we wtorek 6 września zapadł nieprawomocny wyrok. Sąd Rejonowy w Białymstoku uznał, że obaj oskarżeni są winni nie tylko tego, co zarzucała im prokuratura, ale także naruszenia miru domowego. Każdemu z mężczyzn wymierzył karę 3 lat więzienia. Orzekł także o wypłacie zadośćuczynienia w wysokości po 20 tys. zł, którą uzasadnia - według sędzi Anny Jamiołkowskiej - nie tylko dotkliwość obrażeń pokrzywdzonego, ale też towarzyszący całemu zdarzeniu strach o siebie i swoje małe dziecko.

Sędzia podkreśliła, że istotnym dowodem w sprawie były nagrania z monitoringu z sąsiedniej posesji w połączeniu z zeznaniami sąsiada. Nie udało się jednak wyjaśnić wszystkich okoliczności? Np. do kogo należał nóż. Podobnie motywu działania napastników.

- Pojawił się temat "drugiego dna" w tej sprawie. To nie zostało wyjaśnione, ale nie miało to większego znaczenia. Nawet jeżeli jakaś historia między panami do wyjaśnienia była, to na pewno taka metoda rozwiązywania konfliktów, czy samosądu jest niedopuszczalna i musi się spotkać z absolutnie zdecydowaną reakcją - podkreślała sędzia Anna Jamiołkowska.

Zobacz także:

Oskarżonym groziła kara do 8 lat więzienia. Jako okoliczność łagodzącą sąd uwzględnił, że w dacie czynu nie byli karani. Nie brakowało jednak okoliczności obciążających.

- Sprawcy doskonale wiedzieli, co robią. Jechali za pokrzywdzonym, albo czekali w pobliżu. Było to działanie zaplanowane, co również ma przełożenie na ocenę stopnia społecznej szkodliwości - tłumaczyła sędzia.

Jeszcze nie wiadomo, czy któraś ze stron złoży apelację od wyroku. Oskarżeni do końca marca 2020 r. byli tymczasowo aresztowani. Aktualnie przebywają na wolności. Na ogłoszenie wyroku stawił się tylko 33-latek.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Kara 3 lat więzienia dla dwóch mężczyzn oskarżonych o ciężkie pobicie strażnika więziennego. Ten broniąc się mało nie zabił - Kurier Poranny

Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna