Słysząc sygnał karetki zachowywali się dziś bardzo dobrze. Nie zawsze jednak tak jest.
Dzisiaj chętnie ustępowali pierwszeństwa, wzorowo zjeżdżali z drogi, zwalniali. Każdy dzień wygląda jednak inaczej.
- Ciężko jest poruszać się po mieście - mówi Janusz Jabłoński, kierowca karetki. Pracuje dla Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego w Białymstoku. W zawodzie już od 15-stu lat.- Czasami zdarzają się wypadki, karetka zderzy się z innym samochodem. Zdarzy mi się dać po klaksonie, czasami nawet trzeba. Często jest tak, że kierowcy nie chcą zjechać z drogi, nie zwracają uwagi na karetkę. Dużo zależy też od rodzaju karetki. Najnowsze mają lepsze sygnały dźwiękowe. Jesteśmy wtedy lepiej słyszalni.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?