Żółto-czerwoni próbując ratować sytuację starali się wypożyczyć Kascelana do pierwszoligowego ŁKS-u Łódź, gdzie zawodnik zaczynał sezon. Po jego zakończeniu Czarnogórzec mógłby spokojnie wrócić na Podlasie i kontynuować karierę w naszym klubie. - Osiągnęliśmy porozumienie z ŁKS-em, ale na wyjazd do Łodzi nie zgodził się Kascelan - mówi Agnieszka Syczewska, rzecznik prasowy Jagiellonii.
Sprawa utknęła w miejscu. Rozwiązywana będzie po przyjeździe do Białegostoku zawodnika ze zgrupowania kadry narodowej (dzisiaj Czarnogóra rozgrywa mecz towarzyski z Macedonią) i prezesa Jagiellonii Cezarego Kuleszy, który również przebywa za granicą.
Prawda jest taka, że Kascelan nie jest już niezbędny Jagiellonii. Rolę defensywnego pomocnika z powodzeniem pełnić może Rafał Grzyb. W poniedziałek wieczorem Jagiellonia porozumiała się z Polonią Bytom w sprawie transferu piłkarza, który kontrakt indywidualny z żółto-czerwonymi podpisał 1 stycznia br. Prawdopodobnie białostoczanie zapłacili za Grzyba ponad 200 tysięcy złotych.
W gronie kandydatów do gry w drugiej linii znajduje się także wypożyczony z Metalista Charków Marcin Burkhardt. Wczoraj Wydział Gier PZPN wyraził zgodę na grę 10-krotnego reprezentanta Polski w barwach Jagiellonii.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?