Nie chciała czekać na kolejny finał, więc zaczęła wydawać szkolną gazetkę, dochód ze sprzedaży której przeznaczała na orkiestrę. Któregoś dnia postanowiła zrobić z Jurkiem Owsiakiem wywiad i wysłała mu swoje wydawnictwo. Oddzwonił dwa dni później, a w następnym roku Kasia, przy pomocy rodziców, organizowała w Suwałkach sztab WOŚP.
- Początki nie były łatwe - wspomina. - Starsi ludzie, gdy podchodziłam do nich z puszką, przeganiali mnie. Nieraz płakałam w zaułku. Ale nie na długo, ocierałam łzy i szłam dalej.
Zbiórki to ciężka praca. Ale, jak mówi, nie żałuję.
- Suwalski szpital otrzymuje dużo sprzętu - przypomina. - Znam wiele osób, które dzięki "orkiestrowej" aparaturze wróciły do zdrowia. Dziś one są z nami, też kwestują. I to właśnie daje siłę do działania, przekonuje, że to "granie" ma sens.
Od 2 lat Kasia jest studentką jednej z warszawskich uczelni. Ale na finał zawsze przyjeżdża do Suwałk. W tym roku też będzie kwestować.
W niedzielę wolontariusze wyjdą na ulice od godz. 7. Po południu, natomiast, w parku Konstytucji 3 Maja odbędą się gry, zabawy i konkursy.
- Pamiętajcie o przyniesieniu plastikowych nakrętek - apeluje Kasia. - Zostaną one "zamienione" na wózek inwalidzki.
W parku też odbędzie się koncert Janusza Laskowskiego, a około godz. 22 - światełko do nieba.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?