Kaskadowy pomiar prędkości na terenie trzech powiatów. Przyłapali kilkudziesięciu kierowców

Kaskadowy pomiar prędkości polega na tym, że kontrole prowadzone są na tej samej drodze, w tym samym czasie, ale w różnych miejscach przez patrole ustawione kolejno po sobie na określonym, często krótkim, odcinku drogi. Ich celem jest egzekwowanie od kierowców przestrzegania ograniczeń prędkości na drogach.

Z danych statycznych statystycznych wynika, że prędkość jest nadal jednym z kluczowych czynników wpływających na ryzyko zaistnienia wypadków drogowych i skalę ich skutków.

Podczas wczorajszych działań mundurowi przypominali uczestnikom ruchu, jak ważna jest jazda z tak zwaną prędkością bezpieczną – taką, przy której kierowca zachowuje możliwość pełnego panowania nad pojazdem. Na drodze, gdzie sytuacja jest bardzo często dynamiczna, mogą wystąpić okoliczności, w których zmuszeni będziemy do natychmiastowej reakcji. Nadmierna prędkość może być czynnikiem, który spowoduje, że nie opanujemy w porę prowadzonego pojazdu, co może doprowadzić do tragicznych w skutkach zdarzeń drogowych.

Dlatego też wczoraj policjanci z Suwałk, Sejn, Augustowa wspomagani przez funkcjonariuszy Placówki Straży Granicznej w Rutce Tartak, Inspekcji Transportu Drogowego oraz Zespół SPEED z WRD KWP w Białymstoku, oprócz pomiaru prędkości policjanci kontrolowali, czy kierujący są trzeźwi, czy stosują pasy bezpieczeństwa i urządzenia do bezpiecznego przewożenia dzieci. Zwracali też uwagę na nieprawidłowe wyprzedzanie i nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu oraz wykroczenia popełniane przez pieszych, jak też kierujących wobec pieszych.

Wczoraj, tylko przez kilka godzin działań, 17 funkcjonariuszy z Suwałk skontrolowało 86 pojazdów. Wszyscy kierujący byli trzeźwi, ale jeden z nich kierował fordem pomimo nie odzyskania cofniętych uprawnień. Mundurowi odnotowali 64 przypadków przekroczenia prędkości.