Raouf Mradidi, kierowca autobusu oskarżony o spowodowanie śmierci przez niebezpieczną jazdę, podczas której zginął Polak, został schwytany przez policję. Znajduje się aktualnie w więzieniu, gdzie czeka na wyrok.
Brawurowa jazda kierowcy autobusu doprowadziła do tragicznego w skutkach wypadku na jednym z londyńskich skrzyżowań. Prowadzony przez niego pojazd zderzył się we wrześniu 2008 roku z tramwajem.
W wyniku zdarzenia pasażer polskiego pochodzenia zginął na miejscu. 28-letni Andrzej Karcz wskutek silnego uderzenia wypadł przez szybę, a ostre szkło odcięło mu głowę.
Kierowca autobusu - Raouf Mradidi po wypadku został zatrzymany przez policję, ale wyszedł za kaucją.
Następnie, by uniknąć odpowiedzialności za spowodowanie makabrycznego wypadku uciekł do Francji. Policji udało się go jednak schwytać. Aktualnie czeka na wyrok w więzieniu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
